Rok temu, setki tysięcy ludzi w Hongkongu zebrało się na demonstracji, która stała się początkiem kryzysu politycznego i największego od dziesięcioleci wyrazu społecznego gniewu wobec polityki Pekinu. Na początku tego roku demonstracje ucichły w obliczu pandemii koronawirusa, jednak powodów do niezadowolenia społecznego tylko przybyło.
Długoletni narastający konflikt, odmienne interesy, niewinny początek i fatalne perspektywy. Protesty w Hongkongu od jedynie sprzeciwu wobec pojedynczej ustawy przerodziły się w walkę o wolność i autonomię wyjątkowego miasta. Przez pierwsze pół roku nie było tygodnia, żeby medialnym wiadomościom ze świata nie towarzyszyła relacja z Hongkongu. Przez ten czas historyczne już protesty tylko rosły na sile i nie wygląda na to żeby w najbliższym czasie miały przycichnąć, lub skończyć się utrzymaniem statusu quo.
Z początkiem maja Korea Północna pozostawała w gronie niewielu państw i terytoriów w których nie zarejestrowano żadnego przypadku zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2. Jest przy tym największym tego typu krajem (25,8 mln mieszkańców) wyprzedzając będący na drugim miejscu Turkmenistan (6 mln). Może to wydawać się dość zaskakujące, biorąc pod uwagę 1400 km granicy z Chińską Republiką Ludową, która była źródłem rozprzestrzeniania się wirusa. Powstaje zatem pytanie, czy Pjongjang nie ukrywa prawdziwej skali zagrożenia.
Pandemia koronawirusa SARS-CoV-2 zdominowała wiadomości w każdym zakątku świata. Jest to bez wątpienia póki co największe wyzwanie dla społeczności międzynarodowej w XXI wieku i niemal każde państwo stoi w obliczu załamania się systemu służby zdrowia i zapaści gospodarczej. Wirus, o którym pierwsze wzmianki zaczęły się pojawiać już w grudniu ubiegłego roku, w przeciągu zaledwie trzech miesięcy dotarł na każdy kontynent paraliżując po drodze kolejne kraje. Sytuacja jest bardzo dynamiczna i ciężko jest przewidzieć jak pandemia będzie się dalej rozwijała. W celu uzyskania lepszej perspektywy w jakim momencie koronawirus zaskoczył świat, zapraszamy do zapoznania się z przygotowanym przez naszych członków podsumowaniem najważniejszych wydarzeń w rejonie Azji i Pacyfiku, w którym skupiamy się na następujących tematach:
W listopadzie doszło do zmiany władzy na Sri Lance. Inna azjatycka wyspa – Tajwan szykuje się na nadchodzące wybory, na które duży wpływ będą miały wciąż rosnące protesty w Hong Kongu. Rosja w międzyczasie umacnia swoje wpływy wojskowe w Azji Centralnej, a chiński kapitał coraz śmielej puka do Europy przez Grecję. Zapraszamy na przygotowane przez naszych członków kolejne podsumowanie minionego miesiąca.
W ostatnich miesiącach oczy całego świata skoncentrowane są w Azji na Hong Kongu. Nie inaczej było w październiku. Zapraszamy na przygotowany przez naszych członków przegląd prasy z minionego miesiąca w którym dodatkowo można dowiedzieć się jak NBA straciła swojego największego odbiorcę, w jaki sposób zmiana cesarza w Japonii służy drobnym przestępcom oraz jak Chińska Republika Ludowa obchodziła swoje 70 urodziny.
Wrzesień w Azji
Wrzesień dał nadzieję na deeskalację wojen handlowych, przy jednoczesnej eskalacji napięcia w Hong Kongu. Nasi członkowie opisali dodatkowo dlaczego Indonezja może nie być dobrym celem turystycznym i do którego miejsca w Azji wysyłane są polskie jabłka. Zapraszamy do lektury.
Quadrilateral Security Dialogue, znany również jako QUAD, to nieformalny sojusz Indii, USA, Australii i Japonii. Po raz pierwszy powołany został na krótko do życia w 2007, a ponownie w 2017 roku w Manili (tzw. QUAD 2.0) podczas trwania szczytu grupy państw ASEAN. QUAD określany jest mianem azjatyckiego NATO. Przede wszystkim dlatego, że ma za zadanie utrzymanie Pax Americana w tym regionie. Jest to odpowiedź na coraz bardziej ekspansywną politykę Chin w Indo–Pacyfiku, w tym ogłoszenie Inicjatywy Pasa i Szlaku (ang. Belt & Road Initiative – BRI) oraz szybką rozbudowę Marynarki Wojennej Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej. QUAD to również sygnał dla Chin, że Stany Zjednoczone nie rywalizują z nimi o przyszłość rosnącego na znaczeniu Indo-Pacyfiku samotnie.
Wojny handlowe, napięcia regionalne i nowa stolica szesnastej gospodarki świata. Zapraszamy na przygotowane przez naszych członków podsumowanie najważniejszych wydarzeń w Azji z minionego miesiąca.
Szanghajska Organizacja Współpracy nazywana jest azjatyckim NATO, a powstała na zrębach tzw. Szanghajskiej Piątki w 2001 roku. Była to pierwsza organizacja stworzona po zimnej wojnie bez udziału krajów zachodniej hemisfery. Organizacja jest sojuszem politycznym państw, który początkowo skupiał swoje cele wokół bezpieczeństwa i stabilności w Azji Centralnej, Północnej i Wschodniej. Jednakże, z biegiem lat wyewoluował do forum, na którym państwa członkowskie rozmawiają na temat światowej równowagi we współczesnych stosunkach międzynarodowych. SOW to także narzędzie zarówno Moskwy, jak i Pekinu do realizacji własnych interesów w regionie Azji Środkowej.
W poniedziałek 12.05.br. odbyły się na Filipinach parlamentarne oraz samorządowe wybory środka kadencji. Podobnie jak w Stanach Zjednoczonych są one okazją do zweryfikowania dotychczasowej polityki prezydenta na półmetku jego nieodnawialnego 6-letniego urzędu. Po podliczeniu głosów ze wszystkich okręgów można z całą pewnością stwierdzić, że Filipińczycy po 3 latach rządów Rodrigo Duterte stoją za nim murem, gwarantując jego zwolennikom większość konstytucyjną zarówno w Izbie Reprezentantów jak i w Senacie.
Słowo wstępne
Chiny są obecnie skarbnicą wiedzy dla wielu dziedzin nauki, nie tylko z zakresu ekonomii i tego w jaki sposób niegdyś zacofane państwo zbudowało swoją mocarstwową pozycję na bazie dość niecodziennego połączenia komunistycznego ustroju politycznego oraz kapitalistycznego ustroju rynkowego. Ponadto, zarządzanie jako dziedzina nauki może śmiało korzystać z chińskich doświadczeń. Uszczegóławiając, nawet zbadanie chińskiego podejścia do zarządzania personelem w siłach zbrojnych daje dość unikatową możliwość. Wszakże chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza (中国人民解放军 - Zhōnggúo Rénmín Jiěfàng Jūn, ang. People’s Liberation Army[1]) to drugi największy pracodawca na naszej planecie, zatrudniający 2.3 mln osób i ustępuje jedynie swojemu amerykańskiemu odpowiednikowi w postaci Departamentu Obrony[2].
A number of nuclear tests conducted by North Korea has changed from 3 to 6 during the past two years. There also have been more missile tests carried out in 2017 than ever before in the history of North Korea[1]. Therefore, it is not surprising that international community started to worry about the security and stability of the current status quo. As the situation is getting worse, some of the international actors – including superpowers like the United States – start to consider a more emphatic approach, without excluding a military pre-emptive action. In my opinion it is not the wisest idea. The world history reveals that pre-emptive action against autocratic regime could bring dangerous instability – not to mention about possession of a nuclear weapon. That is the reason why I am convinced that it would only make things worse and escalate tensions between North Korea, its neighbors and the rest of the world. I believe that word leaders should consider diplomacy as the most effective tool to solve the current issue. Coordinated recall of diplomatic representatives, as well as other types of punishment, i.e. more effective arms embargoes or stronger economic sanctions – also could be considered.
Cykl: Notatki z Azji Centralnej
Autor: Olga Półgrabia
Kirgiski bridekidnapping
Wyobraźmy sobie państwo, gdzie przeciętnie co 40 minut porywana jest dziewczyna w celu małżeństwa; daje nam to 32 dziewczęta na dzień, czyli przybliżoną sumę 11800 porwanych dziewcząt rocznie. Witajcie w Kirgistanie, gdzie od dziesięcioleci jest to ponura rzeczywistość dla niezliczonych kobiet[1].
Franco Galdini
Kirgistan – jedna z pięciu poradzieckich republik tworzących współczesną Azję Centralną. Pomimo, że okres sowieckiej dominacji odbił swe wyraźne piętno, to wiele z kirgiskich tradycji przetrwało – wśród nich skrywany przezmieszkańców niepokojący zwyczaj porywania żon.
Ocieplenie stosunków rosyjsko-japońskich, które miało w ostatnim czasie miejsce, mogło wywołać pewne zaskoczenie wśród obserwatorów stosunków międzynarodowych. Nawet biorąc pod uwagę raczej koncyliacyjny kurs polityki wobec Rosji premiera Shinzo Abe od czasu, gdy objął ponownie urząd premiera Japonii w 2012 roku, zwrot który nastąpił 3 września na spotkaniu liderów obu państw we Władywostoku był raczej niespodziewany
Wszelkie prawa zastrzeżone © przez Forum Młodych Dyplomatów.