- · Choć sprawcy zamachu nie zostali bezpośrednio zidentyfikowani to z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, iż byli nimi członkowie jednej z wielu prężnie funkcjonujących na wschodzie kraju uzbrojonych bojówek. Przypuszcza się, że celem zatrzymania konwoju była chęć otrzymania okupu. Poza ambasadorem śmierć ponieśli włoski karabinier Vittorio Iacovacci oraz kierowca Mustapha Milambo.
- · Gubernator prowincji Kiwu Północne zakłada, iż sprawcami ataku byli członkowie Demokratycznych Sił Wyzwolenia Rwandy (FDLR), którzy od dłuższego czasu działają w tamtejszych terenach i stanowią jedną z największych cudzoziemskich grup paramilitarnych w kraju. Gubernator donosi bowiem, iż porozumiewali się oni w języku Kinyarwanda, będącym jednym z języków urzędowych w Rwandzie.
- · Wydarzenia z 22 lutego rzucają światło na ogromny problem z jakim musi zmagać się rząd w Kinszasie. Wysoki komisarz Narodów Zjednoczonych do spraw uchodźców donosi bowiem, iż w 2020 na wschodzie kraju z rąk grup rebelianckich śmierć poniosło ponad 2000 cywilów. Natomiast na terenie parku narodowego Virunga, gdzie doszło do feralnego szturmu na konwój Światowego Programu Żywnościowego, w którym przemieszczał się Luca Atanasio, w ubiegłym roku miał miejsce podobny atak. Zginęło wówczas 17 osób.
- · Sekretarz Generalny ONZ António Guterres zdecydowanie potępił atak oraz wezwał lokalne władze do zidentyfikowania i osądzenia sprawców. Niewątpliwie będzie to utrudnione, gdyż wiadome jest, iż tamtejsza ludność pozostaje w konflikcie z rządem w Kinszasie oraz władzami parku narodowego Wirunga, ponieważ zabraniają one nadmiernej eksploatacji bogactw naturalnych w tamtych rejonach. To bezpośrednio przeradza się w ograniczoną możliwość zarobku i chęć współpracy z grupami rebelianckimi.
- · Śmierć ambasadora jest pierwszym tego typu wydarzeniem w Demokratycznej Republice Konga od 1993 roku. Wówczas w wyniku antyrządowych protestów zginął ówczesny ambasador Francji w DRK - Philippe Bernard.
Wstęp
W poniedziałek, 22 lutego doszło do zamachu na włoskiego ambasadora w Demokratycznej Republice Konga - Lucę Atanasio. Wraz z nim zginął jeden z karabinierów oraz kierowca samochodu. Ambasador jechał w większym konwoju złożonym z przedstawicieli misji ONZ MONUSCO z miejscowości Goma do wioski Rutshuru (prowincja Kiwu Północne, wschodnia część DRK), na pograniczu DRK, Ugandy i Rwandy.
Tło
Demokratyczna Republika Konga jest byłą kolonią belgijską, która uzyskała niepodległość w 1960 roku. Pierwsze lata były naznaczone chaosem, kilkoma zamachami stanu i nieudaną próbą odłączenia się najbogatszej prowincji - Katangi od reszty pańśtwa. Prezydent Mobutu Sese Seko zmienił nazwę państwa na Zair i wprowadził autorytarny system rządów. W latach 90’ wschodnia część Zairu została opanowana przez przedstawicieli plemienia Hutu (z powodu wsparcia tego państwa dla plemienia Tutsi w związku z ludobójstwem w Rwandzie), a próba ich pozbycia się wywołała wojnę domową w wyniku której Mobutu stracił władzę (1997 rok). Kolejnym prezydentem został Laurent Kabila, który został w 2001 roku zastrzelony, a władzę przejął jego syn Joseph, który rządził do 2019 roku, kiedy to przegrał w wyborach z kandydatem opozycji Felixem Tshisekedi (obecny prezydent). Było to pierwsze w historii tego państwa bezkrwawe przekazanie władzy.
Kongo od wielu lat zmaga się z dużą ilością różnego rodzaju zbrojnych grup na wschodzie kraju, a władza rządu w Kinszasy nad tym terenem jest ograniczona. Ponadto nieszczelne granice z sąsiednimi państwami pozwalają na przenikanie niebezpiecznych elementów z jednego kraju do drugiego (głównie chodzi tutaj o Rwandę i Ugandę).
W DRK od 1999 działała Misja Narodów Zjednoczonych w Demokratycznej Republice Konga (MONUC), która w 2010 została zastąpiona Misją Stabilizacyjną Organizacji Narodów Zjednoczonych w Demokratycznej Republice Konga. Do jej zadań należy między innymi wsparcie w zapewnieniu bezpieczeństwa w kraju, zwalczanie grup rebelianckich, wsparcie techniczne i logistyczne w przeprowadzaniu wyborów, ochrona ludności i personelu ONZ. W ramach tej misji działa Światowy Program Żywnościowy, który jest jedną z jednostek podległych ONZ. Podczas konwoju w ramach tego programu doszło do zamachu na włoskiego ambasadora Lucę Atanasio.
Analiza sytuacji
Jak wiele krajów w tej części świata Kongo zmaga się z ogromną ilością problemów wewnętrznych, a rząd centralny nie jest w stanie zapewnić skutecznego egzekwowania prawa na całym terytorium państwa. Do tego dochodzi problem głodu, złych warunków sanitarnych, epidemii (np. wirus ebola), ubóstwa, bezrobocia, codziennej przemocy w wielu miejscach w kraju (nawet w centrach miast dochodzi do ataków z wykorzystaniem broni palnej). Każdy z tych problemów jest impulsem innego, co działa na zasadzie błędnego, samonapędzającego się koła. Brak kontroli rządu centralnego w szczególności dotyczy terenów wschodnich (na których doszło do zamachu na włoskiego ambasadora). Na terenach tych funkcjonuje ponad 100 różnego rodzaju grup rebelianckich, partyzanckich i kryminalnych. Wśród nich największymi są Zjednoczone Siły Demokratyczne (ADF), Demokratyczne Siły Wyzwolenia Rwandy (FDLR) i milicje Mai Mai. Wiele z tych grup walczy między sobą, o władzę, o kontrolę na surowcami mineralnymi (np. złoto), o reprezentację polityczną. Jest to niebezpieczny teren, na którym często dochodziło do porwań i ataków. Niektóre z grup już wcześniej porywały przedstawicieli organizacji humanitarnych, żądając w zamian okupu.
Niewykluczone jest, że również niedawny atak na konwój był nieudaną próbą porwania. Ciężko stwierdzić która grupa dokonała zamachu. Jedną z opcji jest uznanie oficjalnego stanowiska rządu w Kinszasie, który obwinia za ten atak FDLR. Jednak już wcześniej ta grupa była wykorzystywana jako pewnego rodzaju “kozioł ofiarny”, którego łatwo oskarżyć o zbrodnie (FDLR składa się z osób które były zaangażowane w ludobójstwo w Rwandzie w 1994 - tym samym są oni łatwym podmiotem oskarżeń). W przeszłości na tych terenach również dochodziło do ataków. W styczniu 2021 roku zabitych zostało 6 strażników Parku Narodowego Wirunga, a w kwietniu 2020 roku 13 innych, podczas zasadzki w dżungli - w obu wypadkach sprawcą były milicje Mai Mai. W sumie w ciągu ostatnich 10 lat na terenie Parku zginęło około 200 strażników. Jak było wspomniane powyżej - w tej okolicy często dochodzi do porwań. Według danych Kivu Security Tracker, w ciągu ostatnich kilku lat zostało tam porwanych nawet 5000 osób. Zazwyczaj celem porwania jest wymuszenie okupu.
Do ataku doszło na trasie zaznaczonej na powyższej mapie. Jest to teren Parku Narodowego Wirunga - wyjątkowo cenne przyrodniczo miejsce, a zarazem teren dziki i będący schronieniem dla wielu grup rebelianckich. Dokładnie miejsce ataku znajdowało się na 23 kilometrze trasy, w miejscu nazywanym Three Antennas (Trzy Anteny). W tej okolicy zazwyczaj dochodzi do zasadzek na przejeżdżających podróżnych. Na tym terenie głównie działają trzy grupy zbrojne: grupa Demokratycznych Sił Wyzwolenia Rwandy, część grupy samoobrony Kongijskich Hutu “Nyatura”, a także niedobitki Ruchu 23 Marca (M23), znane jako Kongijska Armia Rewolucyjna. Grupy buntownicze mają ułatwione zadanie, ponieważ w tej części DRK, dróg jest niewiele (a te które są - są kiepskiej jakości), dlatego konwoje nie mają wyboru pomiędzy jedną, a inną drogą, bez nadkładania dużych ilości trasy.
Istotny jest element gospodarczo - społeczny, gdyż DRK, jak było wspomniane wcześniej, zmaga się z wieloma problemami na tym tle. Dyrekcja parku, wraz z strażnikami zabrania nadmiernej eksploatacji bogactw naturalnych tego obszaru, co zmniejsza zyski mieszkańców. Dlatego wielu spośród lokalnych mieszkańców tych terenów, współpracuje z członkami grup rebelianckich. Pojawiały się także doniesienia, że zdarzają się sytuacje w których to żołnierze kongijskiej armii stacjonujący na tym obszarze są pośrednikami w transakcjach związanych z okupami. Rysuje się tutaj kolejna przyczyna konfliktu - pomiędzy Parkiem Narodowym Wirunga, a znaczną częścią mieszkańców tych terenów i grupami rebelianckimi.
Podsumowanie
Zgodnie ze stanowiskiem Sekretarza Generalnego ONZ oraz Ministra Spraw Zagranicznych Włoch priorytetowym zadaniem jest wszczęcie wewnętrznego postępowania, które potwierdzi przebieg zdarzeń. Strona włoska zwróciła się już z taką prośbą do Organizacji Narodów Zjednoczonych. Choć istnieją wysoce prawdopodobne przypuszczenia co do sprawców, ich motywu oraz przebiegu ataku to wciąż nie zostały one potwierdzone.
Wydarzenia stawiają pod znakiem zapytania dalsze działania Światowego Programu Żywnościowego w obszarze wschodniej Demokratycznej Republiki Konga. Co prawda agencja nie wystosowała jeszcze oficjalnego oświadczenia dotyczącego przyszłych działań w rejonie, jednak coraz więcej mówi się o ograniczeniu dalszej działalności w rejonie wschodnich prowincji kraju.
Wydarzenia z 22 lutego eksponują problem z jakim od lat zmagają się władze centralne. Liczne grupy paramilitarne, których działania motywowane są z różnych pobudek nieustannie uniemożliwiają prawidłowe funkcjonowanie państwa oraz zagrażają działalności organizacji międzynarodowych na jego terenie.
Maciej Kucharczak
Maciej Figuła
Źródła
- https://www.aljazeera.com/news/2021/2/22/italian-ambassador-to-congo-police-killed-in-attack-on-un-convoy
- https://edition.cnn.com/2021/02/25/africa/italian-ambassador-death-gun-battle-intl/index.html
- https://www.nytimes.com/2021/02/22/world/africa/italy-ambassador-killed-congo-ambush.html
- https://www.africanews.com/2021/02/24/body-of-italian-ambassador-slain-in-the-drc-arrives-in-rome/
- https://twitter.com/antonioguterres/status/1363922071173156874
- https://twitter.com/matteosalvinimi/status/1363814580493893637/photo/1
- https://www.cia.gov/the-world-factbook/countries/congo-democratic-republic-of-the/#terrorism
- https://www.unic.un.org.pl/misje_pokojowe/monusco.php
- https://www.bbc.com/news/world-africa-55611203
- https://theconversation.com/violence-is-endemic-in-eastern-congo-what-drives-it-156039
- https://www.youtube.com/watch?v=Oc5g7W-Uj4k&bpctr=1614800849
- https://kivusecurity.org/
- https://www.gov.pl/web/dyplomacja/demokratyczna-republika-konga