Indie
Autor: Agata Naruszewicz
Rok 2021 był dla mieszkańców Indii rokiem trudnym, przede wszystkim ze względu na dramatyczne doświadczenia z pandemią COVID-19 i narastające konflikty społeczne. Jednakże, w wyniku zmian na arenie międzynarodowej, coraz więcej państw szuka okazji do współpracy z Indiami i widzi w nich swojego sojusznika.
1. Wydarzenia w kraju.
W 2021 roku jednym z najbardziej kontrowersyjnych wątków dotyczących Indii była nacjonalistyczna polityka Narendry Modiego. Modi, premier Indii wybrany na to stanowisko w 2014 roku, wywodzi się z partii BJP (Bharatiya Janata Party), której przedstawiciele szerzą nacjonalistyczną ideologię „hindutwy”. Indie, według nich są krajem tylko dla Hindusów, a prawa muzułmanów do wyznawania własnej religii powinny zostać ograniczone.
Pojawiają się głosy, że postępowanie rządu jest sprzeczne z konstytucją, która zapewnia równość wszystkich religii. Przyzwolenie dla nacjonalizmu powoduje liczne ataki na wyznawców innych wyznań.
Różnego rodzaju teorie spiskowe- na przykład teoria „love jihad”, która zakłada, że muzułmanie celowo żenią się z kobietami wyznającymi hinduizm, aby szerzyć islam i w pewien sposób „zemścić się” na większości mieszkańców Indii- sprawiają, że grupy ludzi nastawione nacjonalistycznie zaczynają prezentować postawy antymuzułmańskie.
Prześladowanie muzułmanów w Kaszmirze (stanie, który w 2019 roku razem ze stanem Dźammu częściowo stracił swoją autonomię) coraz bardziej przybiera na sile. W jego wyniku dochodzi do licznych aresztowań i zabójstw, a także ograniczeń w praktykowaniu islamu przez mieszkańców.
W ostatnim roku nasiliły się również prześladowania krytykujących rząd dziennikarzy i organizacji. W związku z tym, niektórzy eksperci zaczynają poddawać w wątpliwość stan systemu demokratycznego w państwie.
Mimo to, w wielu aspektach, demokracja w Indiach wciąż pozostaje żywa i prężna. Widać to na przykładzie protestów rolników, które miały miejsce w 2021 roku. Rząd postanowił wprowadzić nowe przepisy, które miały otworzyć scentralizowane obecnie rolnictwo na międzynarodowy handel i korporacje. W wyniku protestów ucierpiało wiele osób, a Narendra Modi i rząd ostatecznie wycofali się z ustaw, mających na celu urynkowienie rolnictwa.
Motywacjami Modiego do wycofania się z ustawy mogły być zbliżające się wybory stanowe i obawa, że jego partia przegra je z powodu niezadowolenia wyborców. Kwestia reform jest jednak wciąż otwartym tematem, jako że rolnictwo indyjskie w wielu aspektach uznaje się za mało efektywne.
2. Koronawirus.
Pandemia COVID-19 okazała się dla Indii jednym z ważniejszych wyzwań w 2021 roku. To w tym państwie pojawił się pod koniec 2020 roku nowy wariant Delta. Indie okazały się nieprzygotowane na tak dramatyczny wzrost zakażeń i liczbę zgonów.
Zbyt niska liczba lekarzy w niektórych (biedniejszych) stanach, przeciążenie szpitali i brakujący sprzęt medyczny, spowodowały poważne załamanie się systemu zdrowotnego oraz śmierć wielu (przede wszystkim uboższych) ludzi. Pojawiają się też zarzuty, że Indie zbyt późno poinformowały cały świat o szczegółach dotyczących nowego wariantu i nie były na samym początku w tej sprawie wystarczająco transparentne.
Obecnie liczba zaszczepionych przynajmniej jedną dawką szczepionki (produkowanej w Indiach wersji szczepionki AstraZeneca o nazwie Covishield) wynosi około sześćdziesięciu procent. Jak wiadomo jednak, wraz z upływem czasu efektywność przyjętej szczepionki spada, a duży procent mieszkańców Indii nie został jeszcze zaszczepiony ani jedną dawką. Wariant Omikron dotarł również do Indii: obecnie wciąż nakładane są nowe obostrzenia, a liczba nowych przypadków rośnie.
3. Sprawa klimatu.
Indie, państwo dynamicznie się rozwijające i będące czwartym największym emitentem dwutlenku węgla na świecie, ogłosiły na szczycie COP26 w Glasgow, że zamierzają osiągnąć neutralność klimatyczną do 2070 roku.
Zobowiązania przedstawione przez premiera Modiego, okazały się być dość dużym zaskoczeniem dla obserwatorów szczytu. Przed ogłoszeniem tej decyzji, premier Modi zapewniał, że nie jest w stanie podać konkretnej daty, do której Indie będą mogły osiągnąć neutralność klimatyczną.
Perspektywa 2070 r. jest o 10 lat dłuższa niż chińska i o 20 lat dłuższa niż plany UE i USA.
4. Konflikty i współpraca z innymi krajami.
Zmiana układu sił na świecie w ostatnim roku wpłynęła na sytuację w Indiach oraz na ich stosunki z innymi państwami. W maju odbyło się historyczne spotkanie, w którym udział wzięli przedstawiciele Unii Europejskiej i premier Indii.
Do tej pory, jeśli chodzi o Azję, uwaga UE koncentrowała się głównie na Chinach. Z powodu coraz większych obaw związanych z Państwem Środka zaczęto jednak rozwijać plany współpracy z Indiami. Podczas majowego spotkania wznowione zostały negocjacje dotyczące umów gospodarczych i sposobów walki z pandemią COVID-19.
Nie tylko Unia Europejska zwróciła się w stronę Indii w obliczu kryzysu w relacjach z ChRL. 12 marca odbyło się pierwsze w historii spotkanie przywódców Australii, Indii, Japonii i USA w formule Quad (Quadrilateral Security Dialogue). 24 września w Białym Domu miało miejsce drugie spotkanie tego sojuszu, zainicjowane przez Joe Bidena.
Format ten ma na celu wielopoziomową współpracę w obrębie regionu Indo-Pacyfiku. Quad, poza kwestiami związanymi z bezpieczeństwem, dąży do zaoferowania atrakcyjniejszej od chińskiej oferty gospodarczej i zdrowotnej: chce konkurować z Chinami.
Waszyngton widzi Delhi jako przyszłego partnera, z którym będzie mógł rozwijać infrastrukturę i technologię, realizować cele dotyczące dywersyfikacji dostaw i przede wszystkim: kształtować nową wizję regionu Indo-Pacyfiku.
Ponadto, w grudniu 2021 roku do Indii przyjechał Władimir Putin. Efektem jego wizyty było podpisanie porozumienia o współpracy wojskowo-technicznej i kontraktu Indii z koncernem Kałasznikowa. Indie mają pewne zastrzeżenia co do jakości uzbrojenia otrzymywanego z Rosji, ale zakupy te stanowią wciąż około połowę indyjskiego importu. USA nie jest przychylne współpracy wojskowej między Kremlem i Delhi, ale ze względu na konflikt z Chinami woli nie narażać się Indiom.
Ewidentne jest, że w obliczu zmieniającej się sytuacji międzynarodowej, wiele państw kładzie nacisk na stosunki z Delhi i szuka w Indiach sojusznika, który może okazać się przydatny w sytuacji eskalacji napięć. Same Indie znajdują się w stałym konflikcie z Pekinem, który dotyczy linii rzeczywistej kontroli (LAC), czyli granic wyznaczonych po chińsko-indyjskiej wojnie w 1962 roku.
Linia była od wielu dziesięcioleci źródłem mniejszych lub większych starć. Po wydarzeniach z czerwca 2020 roku, gdy doszło do walki między siłami obu krajów w dolinie rzeki Galwan (zginęło dwudziestu indyjskich i czterech chińskich żołnierzy), stosunki między ChRL i Indiami pogorszyły się. Po wydarzeniach oba państwa zaczęły rozbudowywać swoje siły po dwóch stronach granicy, sprowadzając więcej wojska (około 50 tys. po każdej ze stron, w tym oddziały aeromobilne) i uzbrojenia.
Mimo że od wydarzeń z czerwca 2020 minęło półtora roku, przez cały czas trwają negocjacje i rozmowy, które kończą się różnymi decyzjami, ale nie przynoszą pożądanych efektów. Indie donoszą, że Chińczycy rozbudowują swoją infrastrukturę, np. bazy lotnicze. Indie utraciły dostęp do znacznej liczby punktów patrolowych w Ladakh, które do tej pory były „niczyje”. Obecnie wydaje się, że Indie nie są już w stanie patrolować tych obszarów, ponieważ Chiny przesunęły się do przodu i odcięły dostęp.
Indie angażowały się w 2021 roku również w sprawy dotyczące innych sąsiadujących z nimi krajów. Pod koniec sierpnia podjęły pierwsze po upadku afgańskiego rządu rozmowy z talibami. Indie przyjęły wydarzenia w Afganistanie z niepokojem, powodowanym faktem, że talibowie mają bliskie związki z Pakistanem. W ostatnich tygodniach Indie w ramach działań dyplomatycznych wysyłają do Afganistanu szczepionki, które mają pomóc w opanowaniu tamtejszego kryzysu.
Natomiast 22 grudnia 2021 roku Indie zdecydowały się zabrać głos w sprawie sytuacji w Mjanmie, gdzie junta obaliła dotychczasową przywódczynię Aung San Suu Kyi. Stosunki, które Indie chcą utrzymywać z Mjanmą, mają polegać na prowadzeniu relacji dyplomatycznych z juntą, ale także – jednocześnie – propagowania idei powrotu do demokracji. Decyzja, aby nawiązać kontakty z juntą, może być powodowana obawą, że wpływ Pekinu (który utrzymuje dobre relacje z wojskiem) w regionie przewyższy wpływy Delhi. Ponadto, Indie obawiają się o bezpieczeństwo swoich granic z Mjanmą.
Źródła:
[3]https://www.theguardian.com/world/2021/sep/24/joe-biden-quad-summit-contain-china
[4]https://wyborcza.pl/7,75399,28021506,znowu-gina-cywile-w-kaszmirze.html
[5]https://pism.pl/publikacje/Szczyt_UE27Indie_partnerstwo_wobec_wspolnych_wyzwan
[6]https://pism.pl/publikacje/Szczyt_formatu_Quad___potwierdzenie_kluczowej_roli_w_IndoPacyfiku
[10]https://thediplomat.com/2021/11/did-china-create-new-facts-on-the-ground-along-the-lac-with-india/
[11]https://thediplomat.com/2022/01/the-trouble-with-indias-twin-track-approach-to-myanmar/
Chiny
Autorzy: Bartosz Mościcki, Yaroslav Kurylo
2021 rok upłynął Chinom pod znakiem gospodarczych sukcesów, hucznych uroczystości, coraz bardziej zaciekłej rywalizacji ze Stanami Zjednoczonymi i to wszystko ze zmaganiami z pandemią w tle.
1. Sto lat Komunistycznej Partii Chin.
Bez wątpienia najważniejszym wydarzeniem całego 2021 roku w Chinach stała się setna rocznica powstania Komunistycznej Partii Chin, która została założona w lipcu 1921 roku w Szanghaju. Obchody odbywały się przez cały rok w skali całego kraju, natomiast główne uroczystości miały miejsce 1 lipca na placu Tiananmen w Pekinie.
Zgromadziło się tam ponad 70 tys. Chińczyków, by zobaczyć pokazy wojskowe oraz wysłuchać przemówienia Przewodniczącego Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinpinga. Warto zaznaczyć, że mimo twierdzeń propagandy chińskiej o całkowitym pokonaniu pandemii Covid-19, liczba osób uczestniczących w obchodach została nieco ograniczona i była o 1/3 niższa niż przy okazji świętowania 70-lecia powstania ChRL w 2019 roku, kiedy to na tymże placu zebrano ponad 100 tys. osób.
W swoim przemówieniu z 1 lipca Xi Jinping po raz kolejny podkreślił znaczenie Partii Komunistycznej dla Chin i jej niekwestionowaną rolę w sukcesach politycznych, gospodarczych i społecznych ChRL oraz nierozerwalny związek z narodem chińskim. Nie zabrakło także miejsca dla odniesienia się do innych państw.
Przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej wystosował dość klarowne przesłanie do państw zachodnich zaznaczając, że „Chiny nie dopuszczą ucisków, zastraszeń lub ujarzmienia ze strony innych. Każdy kto odważy się to zrobić, będzie krwawo roztrzaskany głową o Wielki Mur ze stali wykuty przez 1,4 miliarda Chińczyków”.
Komunistyczna Partia Chin jest drugą największą, po Indyjskiej Partii Ludowej, która liczy ponad 180 mln członków, partią polityczną na świecie i zrzesza ponad 95 mln osób, czyli prawie 7% chińskiego społeczeństwa. Na moment powstania w 1921 roku KPCh liczyła ok. 50 członków.
2. Nieustanna walka z koronawirusem.
Podczas obchodów stulecia KPCh wśród ostatnich sukcesów Partii, takich jak wzrost gospodarczy, budowa stacji kosmicznej i lądowanie pierwszego w historii chińskiego łazika Zhurong na Marsie czy pełna likwidacja skrajnego ubóstwa, podkreślano także wielkie zwycięstwo nad pandemią Covid-19.
Walkę z koronawirusem władze chińskie ogłosiły za wygraną jeszcze we wrześniu 2020 roku, a Xi Jinping osobiście wręczył niektórym osobom medale za „wybitny wkład w walkę z pandemią COVID-19”.
Z kolei z początkiem roku 2021, kiedy koronawirus zaczął powoli powracać do Chin, władzę przyjęły strategię „zero COVID” – zespół drastycznych środków przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się wirusa. Polega ona głównie na masowym testowaniu, kwarantannach czy wręcz „zamykaniu” całych fabryk, dzielnic lub nawet kilkumilionowych miast.
Tak w październiku lockdownem zostało objęte ponad 4-milionowe miasto Lanzhou, a w grudniu – Xi’an, liczący ok. 13 mln mieszkańców. Władze chińskie poprzez strategię „zero COVID” pragną za wszelką cenę wygasić nawet najmniejsze ogniwa koronawirusa.
O efektywności chińskiej polityki zwalczania pandemii można będzie się dowiedzieć w pierwszych dwóch kwartałach 2022 roku, kiedy na jaw wyjdą skutki gospodarcze „totalnych” lockdownów. Ostatni tydzień 2021 roku i przykład Xi’anu pokazał, że nawet mimo bezkompromisowego wygaszenia lokalnych ognisk Covid-19, nie wyklucza to całkowicie ryzyka zwiększenia liczby zakażeń w innych miejscowościach.
3. „Wielki Sternik” Xi Jinping – konsolidacja władzy i najnowsza „rezolucja historyczna”.
Rok stulecia Partii Komunistycznej stał się znamiennym także dla jej Sekretarza Generalnego – Xi Jinpinga, który urząd ten sprawuje od 2012 roku. Przewodniczący Xi kontynuuje swój kurs na umocnienie jednoosobowej władzy i powrót kultu jednostki w stylu Mao Zedonga.
Po rozprawie z przeciwnikami politycznymi pod przykryciem kampanii antykorupcyjnej w 2013 roku oraz zniesieniu w 2018 roku ograniczenia w liczbie kadencji dla Prezydenta ChRL Xi Jinping wreszcie został formalnie postawiony w jednym rzędzie z Mao Zedongiem i Deng Xiaopingiem.
„Rezolucja w sprawie głównych osiągnięć i doświadczeń historycznych Partii w minionym stuleciu” – tak brzmi oficjalna nazwa dokumentu opublikowanego przez Komitet Centralny KPCh 16 listopada 2021 roku. Nieoficjalnie dany dokument nazywa się „Rezolucja historyczna” i jest to tylko trzecia rezolucja o takim charakterze.
Dwie poprzednie zostały przyjęte za Mao Zedonga i Deng Xiaopinga – odpowiednio w 1945 i 1981 roku. Jeśli chodzi o treść najnowszej rezolucji, to około 2/3 całego dokumentu poświęcono osobie Xi Jinpinga i jego znaczeniu dla Partii Komunistycznej i Chin. Podkreślono znaczenie Myśli Xi Jinpinga w ideologii Partii, którego opisano mianem „rdzenia, sternika i głównego założyciela Marksizmu współczesnych Chin i 21. wieku”.
Należy przypomnieć, że wcześniej tytuł „Wielkiego Sternika” nosili tylko wspomnieni Mao Zedong i Deng Xiaoping, ale żaden z nich za życia.
4. Spis powszechny w Chinach – u progu kryzysu demograficznego?
Szerokim echem odbił się także najnowszy powszechny spis ludności w Chinach, którego wyniki opublikowano w maju 2021 roku. Wykazał on najniższy przyrost naturalny ludności w historii spisów powszechnych Chińskiej Republiki Ludowej (a było ich 7).
Według Państwowego Biura Statystycznego ChRL wzrost populacji w latach 2010-2020 ukształtował się na poziomie 5,38%, czyli ok. 72 milionów osób przy ogólnej liczbie ludności 1,411 mld osób. Powyższe liczby wskazują na znaczne spowolnienie tempa przyrostu naturalnego w porównaniu do spisów 2000-2010 (ok. 5,8%) oraz 1990-2000 (9,8%).
Wielu obserwatorów jest jednak przekonania, że statystyki mogą być zmanipulowane i w rzeczywistości sytuacja jest jeszcze gorsza, a kryzys demograficzny w Chinach trwa już od lat. Wyniki spisu powszechnego z 2021 roku najprawdopodobniej są przedstawione w taki sposób, by nie podważać prestiżu Partii Komunistycznej ChRL w jej setną rocznicę. Nieufność wobec danych oficjalnych także podsycają chociażby takie wydarzenia jak „odnalezienie” w 2017 roku ponad 14 milionów obywateli Chin, którzy wcześniej żyli poza państwowymi rejestrami.
Niemniej jednak władze chińskie również dostrzegają problemy demograficzne i stawiają je wśród najważniejszych wyzwań na najbliższe dekady. Świadczy o tym stopniowe rozluźnienie polityki rodzinnej. Jeszcze w 2016 roku w Chinach wycofano się z „polityki jednego dziecka” i wprowadzono ograniczenie na poziomie dwojga dzieci.
Natomiast ze względu na brak realnych skutków takiej polityki w postaci zwiększenia liczby urodzeń w sierpniu 2021 roku limit rozszerzono do trzech dzieci. Z uwagi na znaczne koszty wychowania dziecka w Chinach wprowadzenie „polityki trzeciego dziecka” może nie wpłynąć jednak na postawy społeczeństwa – tak samo, jak efektów nie przyniosło zwiększenie limitu do dwóch dzieci.
5. ,,Jednoczenie” i podporządkowywanie ziem chińskich.
Pierwszy kwartał 2021 roku przyniósł również powrót tematu Hong Kongu. W marcu Ogólnochińskie Zgromadzenie Przedstawicieli Ludowych, na wniosek władz centralnych, zdecydowało jednogłośnie o reformie systemu wyborczego w byłej kolonii brytyjskiej. Na mocy decyzji powiększono liczbę członków Komisji Wyborczej z 1200 do 1500 osób, a liczba miejsc w Radzie Legislacyjnej (lokalnym ciele prawodawczym) zwiększyła się z 70 do 90.
Oficjalnie działania te miały na celu wprowadzenie do organów Hong Kongu osób ,,patriotycznych”, które ,,nie będą zbyt łatwo ulegać podszeptom z zagranicy”. W rzeczywistości pozwoliłoby to na zwiększenie udziału polityków sprzyjających Pekinowi w lokalnym życiu politycznym i tworzeniu nowych i bardziej rozległych sieci klienteli. W grudniowych wyborach do Rady Legislacyjnej Hong Kongu odnotowano najniższą frekwencję wyborczą od 1997 roku.
Kolejne działania Chin zmierzające do unicestwienia autonomii Hong Kongu spotkały się z ostrą krytyką Zachodu, ale i zaniepokojeniem Tajwanu, którego status od 70 lat dzieli Pekin i Tajpej. W mijającym roku Chiny wzmocniły swoją retorykę wobec tej ,,zbuntowanej prowincji”.
W październiku Prezydent ChRL Xi Jinping wezwał do osiągnięcia pokojowego zjednoczenia z Tajwanem. ,,Historyczne zadanie ukończenia zjednoczenia ojczyzny musi zostać osiągnięte” zapewniał podkreślając, że Chiny mają ,,długą tradycję walki z separatyzmami”. Niepokój mieszkańców Tajwanu budzą również działania Chińskiej Armii Ludowo Wyzwoleńczej.
Chińskie lotnictwo wielokrotnie naruszało strefę identyfikacji obrony powietrznej Tajwanu, podlatując w pobliże wyspy. Apogeum nastąpiło w październiku, gdy ponad 50 chińskich maszyn, w tym bombowce zdolne do przenoszenia broni jądrowej przeleciały w bezpośrednim sąsiedztwie Tajwanu.
Wydaje się, że wzmocniona retoryka Pekinu i działania marynarki i lotnictwa ChALW wraz z coraz bardziej otwartą współpracą Tajwanu ze Stanami Zjednoczonymi i rosnącą niechęcią Tajwańczyków wobec kontynentalnych Chin są samonapędzającym się mechanizmem pogłębiającym konflikt pomiędzy wzajemnie nieuznającymi się rządami.
6. Coraz bardziej zaciekła rywalizacja z USA.
W marcu, 2 miesiące po przejęciu administracji Białego Domu przez Joe Bidena, doszło do długo oczekiwanego spotkania chińskich i amerykańskich przedstawicieli w Anchorage na Alasce. Rozmowy były bezpośrednio poprzedzone serią wydarzeń o oczywiście antychińskim charakterze: szczycie grupy QUAD, wizycie amerykańskiego sekretarza stanu w Japonii i nałożeniu przez Waszyngton nowych sankcji na Chiny.
Samo spotkanie przedstawicieli rządów na Alasce miało głęboko konfrontacyjny wydźwięk. Poruszone zostały kwestie Ujgurów, wiz oraz wyzwań dla bezpieczeństwa i pokoju w Azji. Spotkanie z dziennikarzami zamiast dialogu przyniosło monologi obu stron: Amerykanie oskarżyli Chiny o łamanie praw człowieka i dążenia do zniszczenia demokracji w Hong Kongu. Chińczycy zarzucili przedstawicielom Waszyngtonu rasizm, ,,zimnowojenne myślenie” oraz (również) łamanie zasad demokracji. Spotkanie dobitnie pokazało, że zmiana gospodarza Białego Domu nie przyniesie przewartościowania strategicznych celów Ameryki.
Konfrontacyjny wydźwięk rozmów w Anchorage miało załagodzić listopadowe spotkanie Joe Bidena i Xi Jinpinga. Podczas wirtualnej wymiany zdań obaj przywódcy zadeklarowali chęć ocieplenia relacji i budowy stabilnego Indo-Pacyfku. Najdłużej dyskutowany miał być temat Tajwanu, przy czym zgodnie z późniejszym komunikatem, obaj opowiedzieli się za koncepcją jednych Chin. Tradycyjnie poruszone zostały również kwestie praw człowieka w Xinjiangu i demokracji w Hong Kongu. Choć atmosfera po wirtualnej rozmowie niewątpliwie stała się mniej chłodna, to w znacznej mierze potwierdziła rywalizacyjne nastawienie obu państw.
W 2020 roku Stany Zjednoczone kontynuowały swoją antychińską strategię na Indo-Pacyfiku. Waszyngton zacieśniał współpracę z Japonią, Tajwanem i Koreą Południową, ale również rozwijał wielostronne formaty kooperacji. Najbardziej doniosłym jej przykładem było powstanie AUKUS – porozumienia o wzmocnieniu współpracy w dziedzinie obronności pomiędzy Stanami Zjednoczonymi, Australią i Zjednoczonym Królestwem, którego głównym celem jest wyposażenie australijskiej marynarki w łodzie podwodne o napędzie atomowym.
Działania te spotkały się z krytyką Pekinu. Rzecznik Chińskiego Rządu, Zhao Lijian stwierdził, że zawarcie AUKUS ,,znacząco osłabia pokój i stabilność w regionie, przyśpiesza wyścig zbrojeń i podkopuje wysiłki wkładane w zapobieganie proliferacji broni jądrowej”. Rosnące zaangażowanie Stanów Zjednoczonych w regionie Indo-Pacyfiku i wzmacnianie współpracy z bliskimi sąsiadami Chin niewątpliwie budzi zaniepokojenie Pekinu i będzie stanowić wyzwanie dla jego ambicji.
Źródła:
[2]http://english.www.gov.cn/policies/latestreleases/202111/16/content_WS6193a935c6d0df57f98e50b0.html
[3]https://www.bbc.com/news/world-asia-china-57303592
[5]http://www.stats.gov.cn/english/PressRelease/202105/t20210510_1817185.html
[6]https://zawielkimmurem.net/2017/03/28/znalazlo-sie-14-milionow-chinczykow/
[7]https://www.bbc.com/news/world-asia-china-57648236
[8]http://www.xinhuanet.com/english/special/2021-06/30/c_1310036387.htm
[10]https://edition.cnn.com/2022/01/03/china/xian-covid-outbreak-lockdown-mic-intl-hnk/index.html
[13]https://pism.pl/publikacje/USAChiny_monologi_zamiast_dialogu