Artykuł 2. Traktatu uwypukla ważność kwestii mniejszościowej w stosunkach bilateralnych, który akceptuje „mniejszości i równorzędne grupy za naturalny pomost między Narodami polskimi i niemieckimi oraz ufają, że te mniejszości i grupy wnoszą cenny wkład do życia ich społeczeństw.”
Artykuł 20. umowy międzynarodowej ukazuje stosowanie wyraźnej asymetrii statusu mniejszościowego. W traktacie nie mówi się o ,, mniejszości polskiej w Niemczej" , a zaledwie o osobach ,,w Republice Federalnej Niemiec, posiadających niemieckie obywatelstwo, które są polskiego pochodzenia, albo przyznają się do języka, kultury
lub tradycji polskiej.” W myśl tego artykułu mniejszość polska w RFN nie istnieje. Punkty 2. i 3. artykułu 20. definiują negatywne powinności państw wobec mniejszości narodowych tj. przyzwolenie na tworzenie niezależnych stowarzyszeń, wolne posługiwanie się rodzimym językiem, praktykowaniem własnej wiary czy korzystanie z innych przepisów dla urealniania swoich praw. Obydwa państwa zagwarantowały perspektywiczną możliwość nauczania języka narodowego w szkołach a także szanować kulturę i historię państwa- sąsiada.
Według wielu badaczy zajmującymi się stosunkami polsko- niemieckimi, Traktat o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy jest przełomowym dokumentem dla tych państw. Jednak do dziś dnia polsko- niemiecki traktat dzieli ekspertów na tych, którzy są wielkimi zwolennikami tych regulacji prawnych, które zapadły pomiędzy obydwoma stronami 25 lat temu. Uważają oni, że postanowienia te z czasem nabierają coraz większej uniwersalności. Natomiast przeciwnicy krytykują te rozwiązania i twierdzą, że obecny stan prawny dyskryminuje Polaków w Niemczech, którzy nie zostali nazwani oficjalnie mniejszością narodową.
Kluczowym elementem, który- nie ulega wątpliwości -należy skrytykować, to brak z polskiej strony jednej organizacji polonijnej, która ,,mówiłaby jednym głosem" i byłaby jednością organizacyjną i reprezentatywną. Rozdrobnienie organizacyjne z polskiej strony i w większości bezpodstawne roszczenia nie kształtują prawidłowego obrazu Polaków w Niemczech. Tutaj należy wrócić do korzeni statusu Polaków w Niemczech, który ukształtowany został poprzez 7 fal migracyjnych. (Zostały one szczegółowo wyjaśnione w literaturze doktora Michała Nowosielskiego). Także różnorodne stanowiska MSZ Polski czy samych Polaków w Niemczech a także instytucji kształtujących ośrodki polonijne nie pomagają właściwie ocenić statusu Polaków w Niemczech.
Czy Polacy w Niemczech słusznie powinni otrzymać status mniejszości narodowej ?
Zachęcam Was, młodzi dyplomaci, do refleksji nad tą problematyką.
Roksana Basty