Dyplomacja cyfrowa czy też e-dyplomacja nie posiada jednej, konkretnej definicji. Same tłumaczenia na język polski pojęcia „digital diplomacy” również wydają się dosyć ułomne. Próbując jednak zdefiniować, czymże jest dyplomacja cyfrowa, należy sięgnąć do źródeł anglojęzycznych, gdyż to właśnie w Stanach Zjednoczonych odkryto, jak ogromne znaczenie ma sprawne poruszanie się na płaszczyźnie „digidiplomacy”.
W 2005 roku William Assanvo z Institute for Security Studies zdefiniował e-dyplomację jako nową formę dyplomacji wynikającą z połączenia technologii informacyjno-komunikacyjnych z innymi narzędziami elektronicznymi dla prowadzenia działań dyplomatycznych bądź też, prościej ujmując, nowy sposób prowadzenia dyplomacji, wykorzystujący najlepiej dostępne narzędzia informacyjno-komunikacyjne. Za definicją podaną w 2010 roku przez Fergusona Hansona z Lowy Institute można przedstawić dyplomację cyfrową jako wykorzystanie Internetu i nowych technologii komunikacji dla osiągnięcia celów dyplomatycznych. E-Dyplomacja jest integralną częścią regulowania współczesnych relacji międzynarodowych w kwestiach pokoju, handlu, wojny, ekonomii czy kultury. Sukces państwa zależy obecnie, bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, od zdolności do przyciągania, budowania i mobilizowania do współpracy sieci podmiotów. Kraje, które mają taką zdolność, będą napędzać zmiany i kształtować wydarzenia o charakterze globalnym w przyszłości.
Nowe narzędzia cyfrowe oferują znacznie lepsze sposoby komunikowania się zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz oraz pozwalają rządom dotrzeć do znacznie szerszego grona odbiorców. Dzięki nowym możliwościom w wirtualnym sposobie prowadzeniu stosunków dyplomatycznych niewielkie rozmiary państwa niekoniecznie przekładają się na mniejsze znaczenie dyplomatyczne na arenie międzynarodowej. W tym nowym kontekście soft power, czyli zdolność do osiągania celów poprzez przyciąganie i perswazję, ma kluczowe znaczenie dla skutecznego prowadzenia polityki zagranicznej.
Korzystanie z nowych narzędzi prowadzenia polityki zagranicznej oznacza konieczność zmiany pracy dyplomatów i umiejętności, które powinni posiadać. Poważne ministerstwa spraw zagranicznych wykorzystują e-dyplomację do skuteczniejszego i wydajniejszego wykonywania swojej pracy. Ranking firmy Portland Communications zatytułowany „Soft power 30” klasyfikuje państwa pod względem wykorzystania ich siły soft power w wymiarze globalnym. Państwa są klasyfikowane na podstawie 6 kategorii. Jedną z nich jest cyfrowa infrastuktura kraju i jej możliwości działania w zakresie digital diplomacy. W 2016 roku ranking sklasyfikował Polskę na 23. miejscu pod względem jej soft power w zakresie digital.
Okresem szczytowym był rok 2017, kiedy Polska znalazła się na 16. pozycji rankingu pod tym względem, by spaść na 19. pozycję w 2018 roku. Jak jednak widać, Polska utrzymuje się w gronie 20 krajów świata, które najskuteczniej wykorzystują dyplomację cyfrową do osiągania swoich celów politycznych i wzmacniania potencjału soft power państwa.
Komunikacja internetowa polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych dzięki wykorzystaniu digidiplomacy dociera do coraz większej liczby osób. Są do tego wykorzystywane portale internetowe jak Facebook czy Twitter oraz specjalne przygotowywane przez ministerstwo strony internetowe i aplikacje. W raporcie służby konsularnej za 2013 rok stwierdzono, że „dyplomacja publiczna i kulturalna przybiera różnorodne formy, a dzięki wykorzystaniu możliwości nowoczesnych technologii komunikacyjnych tj. newsletter, Twitter, Facebook konsulaty docierały do szerokiej rzeszy odbiorców. Dzięki temu wydarzenia kulturalne przyciągały coraz więcej osób zainteresowanych współczesną Polską, szczególnie ludzi młodych i ciekawych świata”.
Na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych została nawet utworzona specjalna zakładka o nazwie „Polska dyplomacja cyfrowa” prezentująca obecność polskiej służby zagranicznej w sieci. I tak, oprócz wykorzystania trzech głównych platform jakimi są Twitter, Facebook i YouTube, polska dyplomacja zaznacza swoją obecność także na portalach, które są szczególnie popularne w poszczególnych krajach. W Chinach, zamiast YouTube wykorzystywane jest Weibo, zaś w Kanadzie polskie konsulaty korzystają z Flickr. Polska służba zagraniczna to również Instytuty Polskie, które aktywnie korzystają z mediów społecznościowych oraz dostosowują je do trendów panujących w danym kraju. I tak, w Wielkiej Brytanii, zamiast YouTube’a, jest wykorzystywany znacznie bardziej rozpowszechniony tam portal Vimeo. W Rosji zaś, oprócz tradycyjnego fanpage’a na Facebook’u, prowadzone jest także konto na jego rosyjskim odpowiedniku Vkontakte.
W 2011 roku przez Ministerstwo została stworzona i udostępniona, najpierw dla użytkowników smartfonów iPhone, mobilna aplikacja iPolak stanowiąca poradnik dla Polaków przebywających za granicą bądź planujących taki wyjazd. Jest to niezwykle nowoczesne rozwiązanie podążające za światowymi trendami. Aplikacja umożliwia nam zdobycie podstawowych informacji nt. państwa, do którego się wybieramy, włącznie z informacjami dotyczącymi polskich placówek w wybranym kraju, a ostrzeżenia dla podróżujących są tam na bieżąco zamieszczane i aktualizowane.
W 2013 r. opracowany został dodatkowy portal „Odyseusz” pozwalający na dobrowolną rejestrację obywateli RP wybierających się bądź przebywających za granicą, mający na celu zapewnienie lepszej koordynacji działań informacyjnych prowadzonych przez Departament Konsularny MSZ w celu sprawnego udzielania pomocy konsularnej w sytuacjach nadzwyczajnych.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych jest także obecne na platformie ISSUU, gdzie od 7 lat zamieszczane są przede wszystkim raporty, broszury i publikacje, zazwyczaj w języku polskim i angielskim, mające na celu popularyzację polskiej kultury, kuchni, historii, ale też przedstawiające
działania Polski w UE czy też doroczne podsumowanie działalności polskiej służby konsularnej.
Według Aleksandra Tutta, autora książki „Możliwości e-dyplomacji w ramach UE: Małe państwa i media społecznościowe” z 2013 roku, Polska odciska znaczący cyfrowy ślad dyplomatyczny, zwłaszcza na Twitterze i YouTube.
Polska służba zagraniczna prowadzi 160 kont na Twitterze, z czego 8 to konta prowadzone przez Centralę, zaś pozostałe prowadzone przez placówki zagranicznej i instytuty polskie, mające na celu podtrzymywanie więzi z Polakami mieszkającymi poza granicami ojczyzny, kreowanie pozytywnego wizerunku Polski wśród miejscowej społeczności oraz informowanie obywateli polskich o sytuacjach stanowiących zagrożenie dla ich zdrowia bądź życia. Od jakiegoś czasu widać zdecydowaną poprawę w kreowaniu ujednoliconej komunikacji Twitterowej przez wszystkie konta Ministerstwa. Choć ilość obserwujących konta polskiego ministerstwa nadal nie jest bliska dyplomatycznym potęgom jak Stany Zjednoczone, Wielka Brytania czy Francja, to jednak obrany przez Polskę kierunek twiplomacy, czyli dyplomacji twitterowej jest dobry.
Kanał Ministerstwa Spraw Zagranicznych na portalu YouTube można znaleźć pod angielską nazwą „PolandMFA”. Pierwszy film został zamieszczony na kanale Ministerstwa 9 lat temu. Od tamtej pory łącznie na kanale są zamieszczone 357 nagrań. Są to przede wszystkim filmiki mające na celu promowanie wizerunku Polski za granicą, jak również informowanie obywateli o działaniach podejmowanych przez MSZ. Początkowo nagrania wideo były skierowane wyłącznie albo do Polaków i osób posługujących się językiem polskim, albo do obcokrajowców. Nie posiadały one bowiem ani transkrypcji, ani napisów, a czasem nawet i podpisów.
Od 3 lat co ważniejsze nagrania są zamieszczane podwójnie: w języku polskim z polskim opisem i polskimi napisami, oraz w języku polskim, ale z angielskim opisem i angielskimi napisami. W ten sposób z informacji zawartych w nagraniach mogą korzystać zarówno Polacy, jak i obcokrajowcy, a także osoby głuchonieme. W gestii Ministerstwa warto jednak rozważyć, czy nie lepiej byłoby rozdzielić ten kanał na polskojęzyczny i anglojęzyczny, tak jak postąpiono w przypadku komunikacji na Twitterze, by kreowany przekaz był spójny i jednolity, a obcokrajowiec, poszukujący filmów udostępnionych przez oficjalny podmiot państwowy, nie musiał gubić się wśród nagrań wyłącznie w języku polskim.
Jak zatem widać, polska służba zagraniczna dosyć sprawnie odnajduje się w sferze dyplomacji cyfrowej i wykorzystaniu współczesnych narzędzi soft power, choć nadal daleko jej do takich potęg jak Wielka Brytania, Stany Zjednoczone, Francja czy Niemcy. W przypadku ogólnopolskich kampanii promujących aplikację dyplomatyczno-konsularną i stypendia do Kolegium Europejskiego, czy też międzynarodowych kampanii promocyjnych jak #PL100, warto by Ministerstwo rozważyło uruchomienie oficjalnego konta na Instagramie, by sprawniej docierać do grupy społecznej w wieku 18-24 lata, czyli do większości z nas.
Hans Morgenthau, prekursor współczesnego realistycznego spojrzenia na stosunki międzynarodowe, w swoim dziele „Polityka między narodami” stwierdził, że „dyplomacja jest niezwykle istotnym elementem narodowej potęgi”, jednakże nie spełnia roli, jaką spełniała na przełomie XIX i XX wieku. Jako jedną z przyczyn upadku dyplomacji Morgenthau wymienił rozwój nowoczesnej komunikacji. W 1948 roku, kiedy dzieło Morgenthaua zostało wydane po raz pierwszy, za narzędzia przyczyniające się do upadku dyplomacji uznał satelity, radio, telegraf czy telefon, stwierdzając że deprecjonują one tradycyjny charakter dyplomacji prowadzonej przez specjalnie przygotowanych do tego zadania dyplomatów. W tym samym dziele Morgenthau stwierdził jednak, że „subtelna dyplomacja, której celem nie jest podbój terytorium lub kontrola życia gospodarczego, lecz podbój i kontrola umysłów ludzkich będzie jednym z najpotężniejszych narzędzi do zmiany relacji władzy między narodami”. Kluczem do tej zmiany może być właśnie dyplomacja cyfrowa, gdyż digital diplomacy to nie tylko wykorzystywanie mediów społecznościowych dla kreowania pozytywnego wizerunku państwa na arenie międzynarodowej.
To także przestrzeń, w której prowadzona może być realna polityka zagraniczna. Dyplomacja cyfrowa powoli, ale stanowczo przekształca się w prawdziwe narzędzie polityki wykraczające poza rzeczywistą komunikację i klasyczną dyplomację publiczną. Pojęcie znaczenia umiejętności
poruszania się i podejmowania aktywności na płaszczyźnie dyplomacji cyfrowej może stanowić przełomowy moment dla polskiej służby zagranicznej, od stuleci zabiegającej o wzmocnienie pozycji Polski na arenie międzynarodowej.
Agata Supińska
Tekst referatu wygłoszonego na konferencji „Sukcesy i wyzwania polskiej polityki zagranicznej” zorganizowanej 17 listopada 2018 r. w ramach II Ogólnopolskiego Tygodnia Dyplomacji.