Według Komisji Europejskiej istnieje pięć scenariuszy rozwoju Europy do 2025 roku przy założeniu, że wszystkie dwadzieścia siedem państw wspólnoty pozostaną w Unii. Pierwszy scenariusz zakłada brak większych zmian w strukturze UE czyli wszystkie państwa nadal będą współpracować i realizować program Komisji Europejskiej co ma na celu umocnienie wspólnego rynku, wzrost inwestycji infrastrukturalnych a także tych związanych z transportem czy energią. Kolejny scenariusz to pozostawienie wyłącznie wspólnego rynku, w efekcie funkcjonowanie Unii Europejskiej ograniczy się tylko do przedstawiania nowych możliwości rynku wewnętrznego, strefa euro będzie ograniczona, nie będzie wspólnej polityki migracyjnej czy azylowej, a inne kwestie pozostaną w gestii umów bilateralnych. Trzeci scenariusz zakłada iż państwa, które chcą zacieśniać współpracę mogą to uczynić, a skutkiem będzie pogłębienie tego co nazywamy „Europą wielu prędkości”, niektóre państwa będą współpracowały ze sobą bardzo ściśle, a inne pozostaną na peryferiach UE. Następny scenariusz to ograniczone działanie, ale bardziej efektywne czyli skupienie działalności i współpracy tylko na kilku najważniejszych płaszczyznach takich jak innowacyjność, handel, bezpieczeństwo, migracja czy obronność, pozostałe kwestie zostaną zaś ograniczone. Ostatni scenariusz zakłada dalsze zacieśnianie współpracy i wspólne działanie na wielu płaszczyznach, w efekcie w skali globalnej wszystkie państwa wspólnoty będą reprezentować to samo stanowisko i będą działać wspólnie we wszystkich kwestiach[1]
Spotkanie miało charakter otwarty i publiczność miała możliwość zadawania pytań bezpośrednio do wice przewodniczącego Timmermansa, jednakże punktem wyjścia debaty był problem Brexitu i jego wpływ na pozostałe państwa Unii Europejskiej. Według Fransa Timmermansa fakt opuszczenia przez Wielką Brytanię UE nie sprawia, iż to państwo opuszcza Europę, co oznacza, iż nadal stosunki pomiędzy państwami wspólnoty i UK będą istniały i rozwijały się. Również stwierdza, iż Brexit jest faktem i to się nie zmieni wbrew rożnym propozycjom i pogłoskom. Pomniejszenie Unii Europejskiej o jednego członka sprawi jednak, iż zaburzony zostanie balans siły we wspólnocie co da możliwość np. Hiszpanii na stanie się nowym liderem UE. Stawia to również pytanie o to jaką pozycję w tej nowej strukturze zajmie Polska. Według F. Timmermansa państwa członkowskie nie powinny decydować się na bilateralne umowy z Wielką Brytanią w poszczególnych kwestiach, a nadal występować jako Wspólnota dwudziestu siedmiu państw w tych stosunkach.
Pojawiło się również pytanie związane z tym czy istnieje możliwość wyjścia kolejnych państw ze wspólnoty. Według wice przewodniczącego KE, działanie brytyjskie było otrzeźwiające dla innych państw UE i żadne inne państwo czy polityk w chwili obecnej nie przejawia podobnych skłonności - nawet słynąca z antyeuropejskich poglądów Marine Le Pen, ale jak podkreślał żadne państwo nigdy nie będzie członkiem UE wbrew swojej woli.
Co do kwestii szkockiego referendum niepodległościowego Timmermans stwierdził, iż UE działa tylko w odniesieniu do Wielkiej Brytanii, a kwestia Szkocji jest wewnętrzną sprawą tego państwa, jednak zaznaczył, iż nie powinno się ignorować szkockich roszczeń ze względu na to, iż żadne państwo Europy nie chce aby powtórzył się problem Irlandii Północnej i IRA.
Frans Timmermans stwierdził, iż obecnie jesteśmy w czasie czwartej rewolucji przemysłowej, która ścisle związana jest z globalizacją i problemem zatrudnienia czy kryzysu finansowego przez co obywatele są podatni na populizm i hasła typu „Take back control”. Co do „Europy wielu prędkości” jest to według Timmermansa nieuniknione, gdyż w przeciwnym razie UE rozwijałaby się bardzo powoli co nie byłoby pozytywne dla żadnego z państw.
Temat uchodźców również został podniesiony w odniesieniu do faktu, iż państwa członkowskie nie zawsze pomimo swoich deklaracji wprowadzają w życie europejską politykę tak jak nadal nie została rozwiązana kwestia podziału opieki nad uchodźcami.
Ostatnia kwestia zaprezentowana na debacie to kwestia turecka i jej dążenia do stania się członkiem UE. Według Fransa Timmermansa ostatnie działania Turcji, nazywanie europejskich polityków mianem nazistów jest niedopuszczalne i nie będzie akceptowane. Prawa człowieka i obywatela w Turcji odbiegają od europejskich standardów, a po referendum, które odbędzie się 16 kwietnia nowa opinia na temat Turcji zostanie przedstawiona, co nie zmienia jednak faktu, iż w kwestii kryzysu migracyjnego Turcja stała się ważnym partnerem dla Unii Europejskiej.
Na zakończenie Frans Timmermans zwrócił się do uczestników mówiąc, iż większość z nas ma tendencje do szukania ludzi o tych samych poglądach, ale nie możemy zapominać iż sztuka krytycznego myślenia jest jedną z najważniejszych we współczesnym świecie tak samo jak konieczność budowania mostów międzyludzkich i międzypaństwowych, ponieważ w przeciwnym razie pozostaniemy samotnymi wyspami na europejskim oceanie.
Zuzanna Mikołajska
[1] „Libro Blanco sobre el futuro de Europa”, Komisja Europejska, Bruksela, 2017.