Jednakże poprawki, nad którymi głosował parlament dotykają bardziej wrażliwego tematu. Owocem niezgody i negocjacji była bowiem nazwa obywateli, a dokładnie ich określania w konstytucji, paszportach i innych dokumentach państwowych. Jak podaje Radio Slobodna Evropa - zmiana nie uzyskała poparcia wystarczającej liczby głosów w parlamencie, dlatego też obrady zostały przeniesione na piątek 10 stycznia 2018. W tym czasie trwały także rozmowy premiera Zorana Zaeva i partii SDSM z albańską partią BESA Biljala Kasamija, która miała zapewnić wymaganą większość.
Dyskutowana zmiana w konstytucji dotyczy zapisu o „Macedończykach” jako obywatelach państwa, które miałoby się zmienić na „obywatele Północnej Macedonii”. Przeciwnicy są zdania, że poprawka ingeruje w ich tożsamość, a tym samym w istotę państwa macedońskiego i macedońskiej tożsamości. Premier Zoran Zaev zapewnia jednak, że zmiana tego zapisu jest ważna nie tylko przez pryzmat konfliktu grecko-macedońskiego, lecz także dotyczy obywateli, którzy mieszkają w Macedonii, ale są np. Albańczykami – dodaje również, że przecież, Albańczycy, czy Turcy zamieszkujący Macedonię nie mogą być Macedończykami, „ponieważ są to Albańczycy i Turcy zamieszkujący Północną Macedonię”. Warto dodać, że zmiana określenia obywateli Macedonii, była negocjowana z partiami i mniejszością albańską.
Problem jednak wydaje się bardziej złożony, ponieważ to właśnie dla mniejszości albańskiej parlament w marcu 2018 roku przegłosował ustawę przyznającą językowi albańskiemu status drugiego języka oficjalnego w Macedonii. Na niej również przeciwnicy i opozycja z partią VMRO-DPMNE1 na czele nie zostawiły suchej nitki uznając, że ustępstw w stosunku do mniejszości albańskiej jest za dużo, biorąc pod uwagę istniejącą ustawę w sprawie języka albańskiego w Macedonii. Ugoda, bowiem była rezultatem porozumienia pokojowego z 2001 roku, kończąca konflikt zbrojny między albańskimi rebeliantami (związanymi z organizacją terrorystyczną UČK) a siłami rządowymi. Omawiana ustawa wprowadzała język albański do szkół i urzędów w miastach, gdzie zamieszkuje ponad 20% Albańczyków.2
Opozycja, z dzierżącą ster partią VMRO-DPMNE, ma wsparcie prezydenta Ǵorga Ivanova, który uważa, że zarówno w związku z Albańczykami, jak i Grecją, Macedonia powinna negocjować nie tracąc przy tym prawa do nazewnictwa i tożsamości określanej przez większość Macedończyków jako – tożsamość macedońska. Opozycja również zarzuca partii SDSM uległość w stosunku do mniejszości albańskiej argumentując, że urzędowy język, legalne działające partie albańskie i określenie nie zawierające „Macedończyka” w stosunku do obywateli tego państwa, to za wiele.
Zoraz Zaev, wraz ze swoim rządem, był jednym z inicjatorów porozumienia z Grecją zawartego 17 czerwca 2018 nad jeziorem Prespa. Uważa on, że porozumienie, a tym samym przegłosowane poprawki do konstytucji są istotne w otwarciu drogi Macedonii do struktur Unii Europejskiej i NATO. To właśnie zmiana nazwy tego państwa była owocem sporu z Grecją, która blokowała wszelkie inicjatywy przystąpienia Macedonii do organizacji międzynarodowych. Większość społeczeństwa macedońskiego, a szczególnie młodych ludzi, popiera wymagane zmiany chcąc przybliżyć się do „Zachodu”. W przedreferendalnym3 sondażu dotyczącym zmiany nazwy w konstytucji Macedonii to właśnie młodzi stanowili większość, która opowiadała się za zmianą, - 48,2% badanych.4
Cały świat przygląda się porozumieniu, które zostało okrzyknięte „historycznym” dla stosunków Macedonii i Grecji, ale także służy jako przykład dla innych państw Półwyspu Bałkańskiego, które prowadzą ze sobą spory terytorialne, dyplomatyczne i etniczne. Wyrazy uznania, dla Macedonii płyną zarówno od strony Unii Europejskiej i NATO, jak i ministerstw innych państw.
Gratulacje na Twitterze złożył Jens Stoltenberg – „Gratuluje premierowi Zoranowi Zaewowi końcowego głosowania w sprawie porozumienia znad Prespy. NATO mocno wspiera pełne wdrożenie umowy, która jest ważnym wkładem na rzecz stabilności i dobrobytu regionu”.
Wysoka przedstawiciel ds. wspólnej polityki i bezpieczeństwa Unii Europejskie, Federica Mogherini oraz unijny komisarz ds. polityki sąsiedztwa Johannes Hahn wydali oświadczenie, w którym możemy przeczytać – „Przywódcy polityczni i obywatele wykazali się determinacją, aby wykorzystać tę wyjątkową historyczną szansę w rozwiązaniu jednego z najstarszych sporów w regionie i zdecydowanie posunąć się naprzód na ścieżce do Unii Europejskiej”.
Również polskie ministerstwo spraw zagranicznych z Jackiem Czaputowiczem na czele pogratulowało Macedonii – „Gratuluję macedońskim przyjaciołom przyjęcia zmian w konstytucji. Dzisiejsza decyzja to krok milowy na drodze Macedonii do struktur euroatlantyckich. Życzę dalszych sukcesów i trzymam kciuki za zakończenie implementacji historycznego porozumienia z Prespy”.
Nowa nazwa Macedonii i zamieszkujących ją obywateli zostanie wprowadzona dopiero po ratyfikacji porozumienia przez parlament grecki. Choć partia rządząca w Grecji ma większość w parlamencie, to istnieje obawa, że nie wszyscy będą przychylni porozumieniu. Wielu Greków, bowiem uważa, że w nazwie swojego państwa sąsiadującego nie powinno się w ogóle znaleźć określenie „Macedonia”. Jest to związane z konfliktem dotyczącym historii obu państw, które trwa od kilkuset lat, ale dotyczy także faktu, że w Grecji istnieje już kraina geograficzna, o tej samej nazwie – Macedonia.
Porozumienie jest jednak w trakcie realizacji i powinno się przyznać rządom greckim i macedońskim, że nie prowadzą populistycznej polityki w swoich państwach, stawiając na utrzymanie bezpieczeństwa w regionie, pozytywne rozwiązanie obustronnych negocjacji, a tym samym na rozwiązanie kilkuletniego konfliktu.
---
aut. Zuzanna Halina Sielska
1 WMRO-DPMNE - Wewnętrzna Macedońska Organizacja Rewolucyjna – Demokratyczna Partia Macedońskiej Jedności.
2 Z. Sielska, Albanian Minority questions in Macedonia: Selected Issues, w: Political Preferences, 2010-2015, Available at: http://www.journals.us.edu.pl/index.php/PP/article/view/6963/5231, (accessed: 11-01-2019).
3 Referendum dotyczące zmiany nazwy Macedonii odbyło się 30 września 2018. Pytanie referendalne brzmiało „Czy jesteś za członkostwem w Unii Europejskiej i NATO, akceptując umowę między Republiką Macedonii oraz Republiką Grecką?”. „Za” opowiedziało się ponad 90% respondentów.