„Żadne demokratyczne państwo nie przystałoby na warunki tej umowy” twierdzi Frost. Szczególnie podkreślił także swoje niezadowolenie względem części umowy dotyczącej rybołówstwa, nazywając ją nierealistyczną.
Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, Margaritis Schinas przestrzega przywódców państw przez otwieraniem granic na własną rękę. Odwołał się do przykładu Litwy, Łotwy i Estonii, które jako pierwsze kraje europejskie pozwoliły na swobodne przemieszczanie się obywateli tych państw między swoimi granicami. Tłumaczą swoją decyzję stabilną i przede wszystkim, w miarę stabilną sytuacją pandemiczną w obrębie państw bałtyckich. Schinas nazwał je „ministrefami Schengen”, sugerując, że państwa unijne powinny w kwestii mobilności ludności przyjmować możliwie najbardziej ujednolicone działania.
Węgry ponownie na celowniku. Szczególnie niepokojące Unię są pierwsze aresztowania związane z krytyką władzy Fideszu na Facebooku. Do aresztowań miało dojść także wśród osób wypowiadających się w zamkniętych grupach. Władza argumentuje swoje działania walką z rozprzestrzenianiem się fake newsów odnośnie koronawirusa i środków podejmowanych przez rząd w celu jego zwalczenia. W zeszłym tygodniu Parlament Europejski zorganizował debatę w tej sprawie, podczas jej przebiegu przedstawiciele rządu oskarżyli PE o niedopuszczenie ich do zabrania głosu na temat sytuacji w ich państwie. Wedle zasad oprócz europosłów głos w debacie może zabrać jedynie szef rządu. Viktor Orban nie przyjął jednak zaproszenia do udziału w debacie, argumentując swoją nieobecność natłokiem obowiązków.
Unia przygląda się nieustająco Węgrom również w związku z wprowadzonym przez Viktora Orbana 30 marca stanem wyjątkowym. Decyzja od początku spotykała się z dużymi wątpliwościami, głównie z jednej przyczyny – Ustawa Zasadnicza nie określa terminu jego zakończenia. Rosły przekonania, że premier Węgier może wykorzystać ten fakt i przedłużyć stan wyjątkowy, podczas którego rząd Orbana mógł podejmować decyzje praktycznie z pominięciem parlamentu, wydając specjalne dekrety. 19 maja Orban ogłosił jednak „wygraną z koronawirusem” i zapowiedział złożenie projektu ustawy kończącą okres stanu wyjątkowego.
17 maja cały świat świętował Międzynarodowy Dzień Przeciw Homofobii, Transfobii i Bifobii. W tym tygodniu zostały także ujawnione dane, zebrane w corocznym raporcie Rainbow Europe, badającym równouprawnienie osób LGBT oraz temat prześladowań mniejszości seksualnych w Europie. Wyniki pokazują, że sytuacja osób LGBT w Europie z roku na rok się pogarsza, 140 tysięcy ankietowanych stwierdziło, że czuły się dyskryminowane lub poniżane w miejscu pracy ze względu na swoją orientację seksualną. Na szarym końcu ankiety znalazły się Bułgaria, Rumunia, Liechtenstein i Łotwa, ostatnie miejsce zajęła zaś Polska.
Źródła:
https://www.politico.eu/article/uk-negotiator-to-eu-it-does-not-have-to-be-like-this/
https://oko.press/polska-homofobem-europy-raport-ilga/
autorka: Małgorzata Szostak
Wielka Brytania
Epidemia i strach przed tym, co będzie po niej, już na dobre zagościł w świadomości społeczeństwa, każdy myśli o rozwiązaniach, które miałyby usprawnić powrót do rzeczywistości. Każdy ma jednak na uwadze, a przynajmniej mieć powinien, że nie będzie to powrót łatwy, a to jak będzie wyglądał nasz świat, może być zaskoczeniem dla wszystkich. Mają to na względzie również politycy.
Partia Pracy planuje już w tym tygodniu rozpocząć rozmowy ze specjalistami, pracownikami i przedsiębiorcami odnośnie nowego projektu, który ma z jednej strony zmienić wygląd Wielkiej Brytanii, a z drugiej zapewnić pracę dla wielu osób, które straciły ją na skutek epidemii. Plan nazwany “Zielony ratunek dla gospodarki” (“green economic rescue”) zakłada szkolenia, zarówno dla ludzi młodych, jak i dla tych w wieku po-produkcyjnym, w których uczyliby się oni o ekologicznych metodach, czy może nawet, sposobach życia. Plan byłby skierowany do około 600,000 młodych osób, które straciły pracę na skutek epidemii. Miałyby one pracować i rewitalizować Wielką Brytanię, w sposób, który miałby umożliwić zrealizowanie planu ekonomicznego “zero-dwutlenku węgla” (“zero-carbon economy) do 2030 roku, zaproponowanego jeszcze przez Jeremiego Corbyn’a. Ed Miliband, Sekretarz Stanu w Gabinecie Cieni ds. biznesu, energii oraz strategii gospodarczej mówi o osobach, które miałyby działać na rzecz ekologicznej odnowy państwa, jako o “zielonej armii”. Według niego społeczeństwo pozytywnie zaskoczyło czyste powietrze oraz pozytywne zmiany, które towarzyszyły światowej kwarantannie, dzięki czemu dużo osób będzie skłonnych do przyłączenia się do planu. Ponadto, ma być on głównie skierowany do regionów, które najbardziej ucierpiały gospodarczo, to znaczy tych, które przed epidemią, utrzymywały się z turystyki.
Coraz lepiej wygląda również program pomocy dla przedsiębiorców, który miał być najambitniejszym w Europie, jeżeli nie na całym świecie. Po hucznych zapowiedziach partii rządzącej przyszedł moment gwałtownego zderzenia z rzeczywistością, w której Wielka Brytania jest daleko w tyle, jeżeli chodzi o pomoc dla przedsiębiorców. Według dziennikarzy z „The Guardian” może to wynikać z kilku rzeczy. Po pierwsze plan nazywany “CBILS” (The Coronavirus Business Interruption Loan Scheme) zakłada, że banki będą udzielać pożyczek ze swych własnych funduszy, natomiast rząd pokryć ma 80% strat, jeżeli pożyczkobiorcy nie oddadzą w całości kwoty zadłużenia. Pojawiły się również dwa inne programy “CLBILS” oraz przyśpieszone pożyczki, przy których rząd zapewnia 100% gwarancji. Dla porównania we Francji wprowadzono program pożyczkowy wart 300 miliardów euro, w którym rząd daje 90% gwarancji, zależnie od wielkości przedsiębiorstwa. Jednak w Wielkiej Brytanii, również coraz łatwiej jest o dostanie pożyczki i coraz więcej pomocy dostają przedsiębiorcy, o co walczyli od początku epidemii.
Źródła:
autorka: Anna Pyrek
Irlandia
Od 18 maja Republika Irlandii rozpoczęła znoszenie pierwszych ograniczeń związanych z koronawirusem, po tym jak premier Leo Varadkar powiedział, że walka z wirusem idzie zgodnie z planem. Dodał, że przejście w pierwszą fazę ponownego otwarcia było powodem do nadziei, ale nie jest to powód do świętowania, ponieważ czeka ich jeszcze długa droga. Według nowych wytycznych rządowych mieszkańcy Irlandii powinni zostać w domu z wyjątkiem jednego z pięciu powodów: podróż do pracy, zakup potrzebnych przedmiotów, ćwiczenia w odległości 5 km od domu, w celu opieki nad innymi lub z przyczyn medycznych oraz w celu spotkania się ze znajomymi w grupie liczącej nie więcej niż 4 osoby.
Mieszkańcy Irlandii są zachęcani do zasłaniania twarzy podczas korzystania z transportu publicznego lub w ogólnodostępnych pomieszczeniach, np. sklepach. Pracownicy pracujący na zewnątrz mogą wrócić do miejsca pracy, zachowując dystans społeczny. Wszyscy inni, z wyjątkiem niezbędnych pracowników, takich jak służba zdrowia muszą nadal wykonywać pracę zdalnie. Sklepy z narzędziami, centra ogrodnicze i inne sklepy, które są głównie na zewnątrz, mogą zostać otwarte. Ponownie otwierają się także garaże, optycy, sklepy rowerowe i sklepy, które sprzedają urządzenia elektroniczne i produkty biurowe. Tenis i golf to dwa dozwolone sporty. Boiska do gry mogą się otwierać, jeśli można utrzymać dystans społeczny, ale sporty drużynowe są zakazane. Ludzie mogą ćwiczyć w grupach do czterech osób, w których można zachować dystans. Parkingi samochodowe na plażach, w parkach i górskich szlakach mogą zostać ponownie otwarte, jeśli ludzie mogą swobodnie się przemieszczać i gdzie można zachować dystans społeczny. Nauczyciele będą mieli dostęp do budynków szkolnych i szkół wyższych, jeśli pomoże to w dystrybucji zdalnego nauczania.
Źródło:
autorka: Kinga Bauer
Francja
Francja dołącza do grona krajów, które stopniowo zaczynają odmrażać gospodarkę i życie społeczne. Od poniedziałku 11-ego maja br. Francuzi są przede wszystkim zwolnieni z obowiązku usprawiedliwiania wyjścia z domu, które to obostrzenie ograniczało ich wolność poruszania się przez ostatnie dwa miesiące. Ograniczenie przemieszczania się nadal jednak obowiązuje, aczkolwiek jedynie jeśli Francuzi oddalają się od domu na dystans większy niż 100 kilometrów. Takie wyjazdy dozwolone są tylko w wyjątkowych przypadkach, np. przez wypadek lub śmierć członka rodziny, lub z innego „powodu siły wyższej”. Podróżowanie w czasach zarazy jest o tyle trudne, że nadal zawieszona jest w dużym stopniu działalność transportu lotniczego, kolejowego, czy autokarowego. Poluźnione są również restrykcje dotyczące przekraczania granic Francji z krajów strefy Schengen, np. w celu opieki nad dzieckiem lub odwiedzenia członka rodziny mieszkającego w tak zwanym „Ehpad”, czyli domu spokojnej starości, gdzie notabene, podobnie jak w innych krajach, odnotowano wysoki stopień zakażeń koronawirusem. Jeżeli chodzi o restrykcje dotykające życie społeczne Francuzów, to podczas gdy większość plaż publicznych jest ponownie dostępna (choć rekomendowane są jedynie krótkie spacery), parki i ogrody botaniczne pozostają zamknięte do odwołania.
Bretania powraca z wojny przeciwko koronawirusowi z tarczą, raczej niż na tarczy. W tym ponad 3-milionowym regionie od początku pandemii odnotowano, w porównaniu do reszty kraju, najmniejszą ilość zakażeń wirusem oraz spowodowanych nim zgonów. Lokalne organizacje sanitarne wiążą ten sukces z odpowiedzialnym zachowaniem Bretończyków, stosujących się rygorystycznie do obostrzeń i zaleceń rządu. Do niskiego stopnia zakażeń mogło również przyczynić się usytuowanie geograficzne regionu – Bretania leży na zachodzie Francji kontynentalnej, gdzie przeważają tereny rolne, a zagęszczenie populacji jest stosunkowo małe, w przeciwieństwie do urbanistycznego regionu Île-de-France, który z kolei jest najbardziej dotkniętym regionem kraju. Pomimo świetnego radzenia sobie z epidemią regionalne władze Bretanii przestrzegają mieszkańców przed kolejną falą zakażeń. Ich liczba bowiem nadal rośnie.
Konsumpcja frytek we Francji spadła od początku przymusowego zamknięcia restauracji w ramach walki z epidemią. Rolnicy, którzy o tej porze roku regularnie chwalą się wyprzedanymi zapasami ziemniaków, teraz są zmuszeni do pozbycia się ich nadprodukcji, za co często muszą dopłacić. Straty rolników szacuje się na ok. 200 milionów euro. Restauracje i bary stanowią 70% ziemniaczanej klienteli. Poszkodowani rolnicy domagają się wsparcia od rządu francuskiego i instytucji Unii Europejskiej w wysokości 35 milionów euro.
Źródła:
https://www.gouvernement.fr/info-coronavirus
https://www.humanite.fr/agriculture-des-filieres-de-production-en-voie-de-fragilisation-689126
autor: Oskar Schaefer
Szwecja
Ponad 30 tysięcy osób zostało zarażonych koronawirusem w Szwecji, według danych z dnia 18 maja zmarło 3679 osób. Liczba może być jednak zdecydowanie wyższa, ponieważ nie wszyscy byli testowani. Ministerstwo zdrowia poszukuje osób które przeszły chorobę koronawirusową i wytworzyły przeciwciała, ministerstwo uważa że im więcej osób przeszło chorobę, tym ciężej będzie wirusowi rozwijać się w prawdopodobnej drugiej fali zachorowań, która ma nadejść jesienią.
Szwecja może mieć dużo więcej ozdrowieńców niż średnia światowa, ponad 20 % mieszkańców Sztokholmu miała zostać zarażona koronawirusem. Jednocześnie obserwujemy tendencję spadkową nawet w dużych szwedzkich miastach. Z powodu koronawirusa na swoje wcześniej zaplanowane operacje oczekuje ponad 150 tysięcy Szwedów.
Kryzys gospodarczy przechodzą szwedzkie miejscowości przy granicy z Norwegią. Rząd norweski wprowadził dużo mocniejsze restrykcje przeciwko koronawirusowi i dlatego granice tego kraju są zamknięte. Norwegowie zwykli robić zakupy w przygranicznych miejscowościach, ponieważ ceny w Szwecji są niższe. Obecnie z powodu zamknięcia granicy zyski szwedzkich miejscowości drastycznie spadły, a także wiele osób straciło pracę. Niedługo rząd Norwegii ma wydać decyzję na temat otwarcia granic latem tego roku.
Rząd podwyższy zasiłek mieszkaniowy, kwota zostanie podwyższona o 1325 koron miesięcznie. Wszystkie rodziny pobierające ten zasiłek otrzymają go już podwyższonego o wcześniej wspomnianą kwotę. Rząd poniesie w związku z tym koszt 560 milionów koron, a nowa kwota będzie obowiązywać od pierwszego lipca.
Rząd rozważa przedłużenie zakazu podróży do innych krajów, lecz bardzo możliwe jest jednocześnie zniesienie zakazu podróżowania po Szwecji. Premier ustalił dozwolony dystans na „2 godziny podróży samochodem”. Jednocześnie dalej apelował o rozwagę i przestrzeganie zasad. Obecnie granicę Szwecji mogą przekroczyć obywatele państw Unii Europejskiej, Norwegii i Islandii.
Stan powietrza w całej Szwecji uległ pogorszeniu. Można znaleźć w nim niewidoczne i niewyczuwalne cząsteczki plastiku. Tak wynika z najnowszych badań. Zanieczyszczone powietrze pochodzi z miast i naturalnie przemieszcza się też poza miasta i w góry, mowa tu o zanieczyszczeniach z placów budowy i komunikacji. Badacze nie wskazują na poważne zagrożenie zdrowia w związku z jakością powietrza, ale uważają że ważne jest uświadomienie o powstaniu takiego problemu.
Z powodu panującego kryzysu ekonomicznego, państwo szwedzkie zobowiązane jest do wypłat wynagrodzeń dla osób pozbawionych możliwości pracy z powodu epidemii koronawirusa. Planowo koszt takiej pomocy dla przedsiębiorców miał wynieść 50 miliardów koron, ale może on w całym roku 2020 wynieść nawet 240 miliardów. Dlatego Szwecja musi znaleźć pieniądze, a także nie wyklucza pożyczki. Cięcie budżetowe dotknie wydatki na obronność.
Udało się osiągnąć tendencję spadkową zarażeń koronawirusem w domach opieki o połowę. Obecnie dziennie zaraża się około 50 osób. Ten wynik udało się osiągnąć dzięki przestrzeganiu reguł i zaleceń głównego epidemiologa Szwecji, Andersa Tegnella. Jednocześnie zaleca on, że nie jest wymagana całkowita izolacja. „Można wyjść na zewnątrz, należy tylko przestrzegać reguł odstępu od drugiej osoby”. Domy opieki wprowadziły też możliwość spotykania się ze swoimi rodzinami na zewnątrz ale poprzez odgradzającą szybę. Ma to poprawić komfort psychiczny starszych osób, które często narzekają na samotność.
Dzieci będą mogły wziąć udział w koloniach letnich. „Dzieci nie rozprzestrzeniają koronawirusa tak bardzo jak dorośli, dlatego uważam, że aktywność fizyczna dzieci jest ważna.” powiedział Anders Tegnell, główny epidemiolog Szwecji. Jednak ośrodki w których dzieci będą spędzać czas muszą wprowadzić nowe reguły sanitarne. Między innymi muszą zwiększyć odstęp między łóżkami i kontrolować by dzieci częściej myły ręce.
Źródła:
https://8sidor.se/sverige/2020/05/nu-undersoks-antalet-sjuka/
https://8sidor.se/sverige/2020/05/operationer-blir-stoppade/
https://8sidor.se/sverige/2020/05/kris-utan-norrmannen/
https://8sidor.se/sverige/2020/05/regeringen-hojer-bidrag/
https://8sidor.se/sverige/2020/05/inga-resor-i-juni/
https://8sidor.se/sverige/2020/05/dalig-luft-i-hela-landet/
https://8sidor.se/sverige/2020/05/sverige-maste-lana-pengar/
https://8sidor.se/sverige/2020/05/farre-smittade-pa-aldreboenden/
https://8sidor.se/sverige/2020/05/barn-far-aka-pa-lager/
autor: Bogusz Charkiewicz
Hiszpania
Wraz z osłabieniem się pandemii w Hiszpanii spada poparcie dla Pedro Sancheza. Powodem jest głównie ostra krytyka prowadzona w ostatnim czasie przez partię Vox. Po wielu miesiącach prób utworzenia rządu i trudnych negocjacjach, Sanchezowi udało się uzyskać większość w parlamencie. Tym samym premier zobowiązał się zapewnić stabilność terytorialną, przy jednoczesnym zapewnieniu bezpieczeństwa gospodarczego, a także utrzymać większość parlamentarną. Koronawirus skutecznie wystawił na próbę każdą ze złożonych przez premiera obietnic.
Według zapowiedzi bezrobocie w Hiszpanii może sięgnąć nawet 19 proc., sytuacja może się pogorszyć, głównie ze względu na dużą rolę sektora turystyki w zatrudnieniu. Wakacje i wyjazdy za granice stoją pod znakiem zapytania, co przyczynia się do dużej niestabilności zatrudnienia w tym, nastawionym na turystów obszarze.
Sanchez krytykowany jest przez partię Vox także za wprowadzenie stanu wyjątkowego, oraz jego przedłużenie. Czarę goryczy skrajnie prawicowej partii przelał jednak fakt, że w tym tygodniu premier zapowiedział przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne dwa tygodnie. Działania antykryzysowe zdają się kosztować Sancheza głosy także sprzymierzonych w parlamencie partii – coraz mniej członków popiera jego propozycje. Sytuacje pogarsza fakt o nierównym traktowaniu i tak już w ostatnim czasie mocno spolaryzowanej Hiszpanii i jej poszczególnych regionów. Obostrzenia dostosowane są do sytuacji epidemiologicznej, jednakże stanowi to podstawę do prostej narracji o nierównościach niektórych regionów.
Poparcie dla premiera spada również wśród obywateli. Według danych przedstawionych przez dziennik el Pais 75 proc. ankietowanych obywateli twierdzi, że nie jest to odpowiedni czas na krytykę rządu Sancheza. W zeszłym miesiącu 87,8 proc. obywateli było gotowych poprzez rząd ze względu na zrozumienie kryzysowej sytuacji, w jakiej znalazła się Hiszpania, sugerując także, że opozycja powinna zając się współpracą z rządem Sancheza, a nie krytyką jego działań. 19,5 proc. ankietowanych twierdzi, że opozycja ma słuszność w krytykowaniu działań rządu, to prawie o połowie więcej niż miesiąc temu.
Źródła:
https://www.politico.eu/article/coronavirus-makes-everything-worse-for-pedro-sanchez/
https://www.politico.eu/article/spain-predicts-coronavirus-covid19-unemployment-will-hit-19-percent/
autorka: Małgorzata Szostak
Holandia
Statystyki zakażeń koronawirusem (stan na 18.05.2020 r.): zakażonych 44 141, zmarłych 5 694, wyleczonych (brak nowych danych, co najmniej 250). Najgorsza sytuacja jest w prowincji Brabancja Północna 8028 zakażonych. Krzywa zakażeń COVID-19 spada, ale entuzjazm studzą statystki. Analitycy wskazują, że to tylko wykryte przypadki, a wciąż nie znamy rzeczywistej liczby zakażeń. Po wielkiej analizie statystyk okazuje się, że mamy do czynienia ze zwiększoną śmiertelnością wśród imigrantów zarobkowych u których nie przeprowadzono testów. Co ciekawe najczęstsze zgony są u tzw. zachodnich imigrantów, czyli mieszkańców zachodniej Europy, którzy wyemigrowali do Holandii. Holandia oficjalnie gospodarzem Eurowizji 2021. W roku 2020 festiwal miał się odbyć w holenderskim Rotterdamie, ale ze względu na epidemie konkurs został odwołany. 16 maja komitet konkursu oficjalnie ogłosił, że festiwal odbędzie się tam, gdzie pierwotnie planowano.
Źródła:
https://google.com/covid19-map/?hl=pl
autor: Emil Plewa
Liechtenstein
Statystyki zakażeń koronawirusem (stan na 18.05.2020 r.): zakażonych 82, zmarłych 1, wyleczonych pow. 55. Od 26 kwietnia nie odnotowano nowych przypadków COVID-19. Kanclerz Austrii Sebastian Kurz ogłosił porozumienie Szwajcarii, Austrii i Liechtensteinu w sprawie ponownego otwarcia granic. Swobodny przepływ ludzi i towarów bez kontroli granicznych oraz innych ograniczeń związanych z epidemią nastąpi 15 czerwca. Do normalnej pracy powróciły szkoły. Uczniowie przeszli tygodniowy kurs BHP w związku z epidemią i powrócili do lekcji w szkole, jednakże cały czas utrzymuje się wzmożone środki ostrożności np. większe klasy zostały podzielone na mniejsze.
Źródła:
https://google.com/covid19-map/?hl=pl
https://www.radio.li/news-1/schulen-liechtenstein-wieder-mit-normalbetrieb
autor: Emil Plewa
Włochy
Włoski premier Giuseppe Conte powiedział w sobotę, że jego kraj podejmuje „wkalkulowanego ryzyko” rezygnując z wielu obostrzeń sanitarnych, ponieważ dzienna liczba ofiar śmiertelnych COVID-19 spadła do najniższego poziomu od 9 marca, czyli od dnia wprowadzenia lockdownu na terenie całego państwa. Włochy, trzecia gospodarka strefy euro, pozostające w kwarantannie od 10 tygodni, 18 maja wykonały kolejny krok w celu odmrożenia kraju. Od tego dnia otwarte będą sklepy, restauracje i bary. Możliwe będzie również odprawianie nabożeństw religijnych w świątyniach. Siłownie, baseny, centra sportowe zostaną ponownie otwarte 25 maja, a teatry i kina 15 czerwca.
Premier Conte zapowiedział również, że od 3 czerwca otwarte zostaną granice regionów i całego kraju dla osób przybywających z krajów UE, strefy Schengen oraz z Wielkiej Brytanii, bez potrzeby poddawania się 14-dniowej kwarantannie. Informację tę potwierdził szef włoskiego MSZ Luigi Di Maio, że kraj jest przygotowany by w bezpieczny sposób przyjąć obywateli UE, którzy chcą spędzić wakacje we Włoszech. 13% włoskiego PKB pochodzi z turystyki a w samym marcu straty branży wyniosły 200 milionów euro.
Włoska Generalna Konfederacja Biznesu, zrzeszająca 700 000 firm, 13 maja stwierdziła, że obawia się utraty ponad 400 000 miejsc pracy przez Włochów. Z prognoz GKB wynika również, że tylko 20% Włochów będzie mogło wyjechać na wakacje z powodu kryzysu gospodarczego wywołanego przez pandemię.
W poniedziałek 18 maja doszło do istotnego francusko-niemieckiego porozumienia w sprawie europejskiego funduszu naprawczego pomiędzy Emmanuaelem Macronem a Angelą Merkel. Propozycja Francji i Niemiec przewiduje bezzwrotne przekazanie 500 miliardów euro dla państw najbardziej dotkniętych kryzysem związanym z pandemią koronawirus poprzez emisję obligacji wspólnotowych. Wszystkie pożyczki, z długim okresem spłaty, będą musiały zostać spłacone przez 27 państw członkowskich zgodnie z zasadą solidarności, proporcjonalnie do ich wkładu do budżetu EU. Krok w kierunku obligacji wspólnotowych i uruchomienia europejskiego funduszu naprawczego jest uznawany za sukces premiera Giuseppe Conte, który od tygodni negocjował formy wsparcia europejskich gospodarek. W zeszłym tygodniu Conte zapowiedział, że liczy na uruchomienie funduszy europejskich już w drugiej połowie 2020 roku.
Źródła:
https://www.reuters.com/article/us-health-coronavirus-italy-conte-idUSKBN22S0UU
autorka: Claudia Zygmunt