Premier Japonii na konferencji prasowej, podczas której poinformował świat o swojej decyzji powołał się na względy zdrowotne i obiecał pełnić funkcję do czasu zaprzysiężenia następcy. Decyzja wywołała mieszane reakcje. Część opinii publicznej kierując się doniesieniami o rekordowej liczbie Japończyków zakażonych koronawirusem zarzuca politykowi nieodpowiedzialność, natomiast część wyraża zrozumienie mając na względzie konieczność sprawowania funkcji przez osobę nieobarczoną poważnymi dolegliwościami zdrowotnymi. Rzeczoną chorobą jest wrzodziejące zapalenie jelita grubego (łac. colitis ulcerosa), które już w 2007 roku zmusiło Abe do pięcioletniej przerwy od polityki.
Jakim premierem był Abe?
Shinzo Abe pochodzi z rodziny silnie związanej z polityką, a konkretniej z obecną Partią Liberalno-Demokratyczną (jap. Jiyū Minshu-tō). Jako trzecia osoba w swojej rodzinie objął stanowisko premiera. Początkiem jego kariery politycznej jest rok 1993, kiedy to otrzymał mandat w Izbie Reprezentantów (jap. Shūgi-in), czyli niższej izbie japońskiego Zgromadzenia Narodowego (jap. Kokkai). W 2006 roku objął stanowiska prezesa PLD oraz premiera. Odnośnie drugiego z wymienionych urzędów istotnym faktem jest, że Abe mając wówczas 52 lata objął go jako najmłodszy Japończyk w historii, by później, pomimo kilku przerw, najdłużej go sprawować.
Polityk reprezentował radykalniejszy nurt w japońskiej polityce zwiększając wydatki państwa na obronność oraz niejednokrotnie postulując reformę konstytucji, czego w ostateczności nie udało mu się osiągnąć. Artykuł 9. japońskiej konstytucji stanowi bowiem, że naród wyrzekł się wojny jako środka do rozstrzygania dysput terytorialnych, a utworzoną po wojnie armię nazwano „Siłami Samoobrony” (jap. Jieitai). Do 2014 roku wojsko pełniło wyłącznie funkcję obrony terytorialnej. W czerwcu dokonano reinterpretacji konstytucji (treść pozostała niezmieniona), a za nią podążyły reformy prawne, które uchwalono w 2015 roku. Umożliwiły one Japonii angażowanie się w przyszłe konflikty sprzymierzeńców oraz zapewnienie im pomocy materialnej.
Kwestia Korei Północnej
Prawdziwym testem umiejętności zarządzania kryzysowego okazał się rok 2017. Korea Północna przeprowadziła wówczas dwa testy pocisków balistycznych, które przeleciały nad Japonią, by ostatecznie wpaść do Pacyfiku. Testy miały miejsce kolejno 29 sierpnia oraz 15 września, a ich trajektoria lotu przebiegała mniej więcej pomiędzy wyspami Hokkaido i Honsiu. Rzeczony akt agresji zbiegł się z deklaracją Koreańskiej Centralnej Agencji Prasowej o „konieczności zatopienia Czterech Głównych Wysp Japońskich oraz obrócenia Stanów Zjednoczonych w popiół”. Działania Pjongjangu wywołały oburzenie na arenie międzynarodowej i zostały potępione przez przywódców Korei Południowej, Japonii, Stanów Zjednoczonych oraz Rosji. Należy wspomnieć, że pomiędzy testami pocisków Korea Północna przeprowadziła podziemny test bomby wodorowej, który domniemanie udany wywołał trzęsienie ziemi o sile 6,3 w skali Richtera.
Od tego czasu premier Abe wraz z Donaldem Trumpem oraz Mun Jae-inem (prezydentami kolejno Stanów Zjednoczonych oraz Korei Południowej) kilkukrotnie postulowali konieczność denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego. Wzmożone negocjacje zaowocowały spotkaniem przywódców państw koreańskich, Kim Dzong Una oraz prezydenta Mun Jae-ina 27 kwietnia 2018 roku oraz późniejszym spotkaniem Kim Dzong Una z Donaldem Trumpem, które odbyło się 12 czerwca tego samego roku. Pierwsze ze spotkań zaowocowało historyczna wizytą przywódcy Korei Północnej na terytorium Korei Południowej, zrównaniem stref czasowych obu państw oraz obietnicą denuklearyzacji. Drugie natomiast było pierwszym w historii spotkaniem przywódców Stanów Zjednoczonych oraz Korei Północnej i poskutkowało podpisaniem umowy bilateralnej gwarantującej bezpieczeństwo Korei Północnej oraz zwrot szczątków amerykańskich żołnierzy do ojczyzny.
Nigdy jednak nie doszło do spotkania sam nam sam pomiędzy Shinzo Abe a Kim Dzong Unem, mimo że Japończyk o takowe zabiegał. Ostatni szczyt, w którym wzięli udział przywódcy obu państw, miał miejsce w 2002 roku, gdy premierem był jeszcze Koizumi Junichiro. Kim Dzong Il, czyli poprzednik oraz ojciec Kim Dzong Una, wystosował wówczas w stronę premiera Koizumiego formalne przeprosiny i pozwolił na odwiedziny ojczyzny przez pięciu porwanych przez Koreę Północną Japończyków.
Za przyczynę takiego stanu rzeczy uchodzi jedna z flagowych polityk, którą jeszcze przed objęciem urzędu premiera, Abe forsował od lat 90., tj. żądanie uwolnienia siedemnastoma obywateli Japonii rzekomo porwanych przez północnokoreańskie służby w latach 1977 – 1983. Mimo zapewnień, że poza wyżej wymienionymi pięcioma Japończykami wszyscy pozostali nie żyją bądź nigdy nie zostali porwani, bezwzględne stanowisko premiera skutecznie utrudniało dalsze starania dyplomatyczne Japonii względem Korei Północnej.
Abenomika
Największy rozgłos przyniósł politykowi niewątpliwie pakiet agresywnych reform gospodarczych zapoczątkowanych w 2013 roku, które za jego nazwiskiem szumnie ochrzczono „Abenomiką”. Plan gospodarczy oparty został na tak zwanych „trzech strzałach”, tj. luzowanie polityki monetarnej, stymulację fiskalną oraz reformy strukturalne.
Osłabienie jena względem walut zagranicznych miało przyczynić się do wzrostu japońskiego eksportu, który w okresie od 2012 do 2018 roku wzrósł o 4 p.p. w relacji do PKB. Analizując ten sam okres można stwierdzić, że wzrost gospodarczy był relatywnie stabilny. W ujęciu rok do roku wahał się od najniższego +0,375 % w 2014 roku do najwyższego +2,168 % w 2017 roku.
Istotną część reform strukturalnych miało stanowić tzw. „Womenomics” oparte o zwiększenie udziału kobiet w ogóle siły roboczej oraz do 30% na stanowiskach kierowniczych do 2020 roku. Biorąc pod uwagę wzrost o około 2 p. p. w okresie od 2012 do 2020 roku pierwszy z celów uznać można za osiągnięty. Administracja Abe nie może poszczycić się natomiast takimi statystykami odnośnie drugiego z celów, gdyż kobiety obejmują obecnie około 15% stanowisk kierowniczych w Japonii.
Suga, czyli człowiek który wszystko zawdzięcza sobie
Zaledwie parę dni po ogłoszeniu rezygnacji przez Abe, już 2 września Suga Yoshihide wysunął swoją kandydaturę na pozycje lidera Partii Liberalno - Demokratycznej (LDP). Jego największymi rywalami byli Ishiba Shigeru (były minister obrony) oraz Kishida Fumio (były minister spraw zagranicznych). Dnia 14 września 2020 roku w wyborach wewnętrznych o pozycję lidera partii Suga otrzymał 377 głosów za na 534 możliwych, tym samym zdobywając odpowiednią liczbę głosów potrzebnych do objęcia przywództwa w partii. LDP ma większość w japoński parlamencie, więc dwa dni później, jego kandydatura została przegłosowana i 16 września Suga został wybrany i zaprzysiężony na 99. premiera Japonii.
Suga Yoshihide ma 71 lat (jest więc o 5 lat starszy od Abe). Urodził się w 1948 roku w prefekturze Akita. Jego ojciec zajmował się uprawą truskawek, a matka pracowała jako nauczycielka w lokalnej szkole. W odróżnieniu od swojego poprzednika nie pochodzi z rodziny z koneksjami w świecie polityki, ani tym bardziej z żadnej z tzw. dynastii politycznych (mianem tym określa się rodziny wysoko postawionych polityków, w których tradycje polityczne sięgają niejednokrotnie kilku pokoleń wstecz oraz dawnych japońskich rodów arystokratycznych). Ponadto nie ukończył prestiżowej uczelni jak większość wysoko postawionych polityków (z powodów finansowych studiował nauki prawne na uniwersytecie Hosei w Tokio). Suga lubi określać się mianem „self-made man”, przez co silnie podkreśla, że wszystko do czego doszedł osiągnął swoją własną ciężką pracą. Jego rodzina i przyjaciele uważają go za tytana pracy, osobę konsekwentną, a także bardzo praktyczną i efektywną. Przez prawie osiem lat sprawował funkcję sekretarza premiera Japonii przy Abe Shinzō. Szerszej publiczności znany był głównie z tego, że ogłaszał nazwę nowej epoki przed zmianą na japońskim tronie cesarskim (nazwa ery w Japonii zmienia się wraz ze zmianą panującego cesarza. Obecnie na tronie zasiada cesarz Naruhito, a nowa era nosi nazwę Reiwa, 令和, co oznacza piękną harmonię).
Prawdopodobna kontynuacja
Zdania o Sudze są podzielone. Jedni uważają go za osobę mało charyzmatyczną, które nie utrzyma się długo na stanowisku premiera kraju, podczas gdy inni wręcz przeciwnie, widzą w nim polityka zdeterminowanego, a wręcz niebezpiecznego. Przypisuje się mu przekonanie Abe do powrotu na stanowisko lidera LDP i następnie premiera w 2012 roku. Ponadto postać Sugi nieoficjalnie wiązana jest z ograniczeniem wolności dziennikarskiej w Japonii, a także wpływaniem na media, aby wypowiadały się w sposób przychylny japońskim władzą (warto zaznaczyć, że podczas sprawowania urzędu przez Abe, Japonia spadła o 14 miejsc w rankingu wolności słowa przygotowanego przez organizacje „Reporterzy bez Granic”).
Suga pozostaje dla wielu człowiekiem zagadką. Jako wieloletni główny sekretarz gabinetu Abe, pełnił rolę rzecznika prasowego premiera, spotykał się dwa razy dziennie z dziennikarzami i odpowiadał na ich pytania. Podczas konferencji prasowych nigdy nie zdradzał się jednak z własnymi przekonaniami i poglądami. Pomimo sprawowania jednego z najwyższych urzędów państwowych, Suga zawsze pozostawał w cieniu premiera. Jak na razie stosunkowo niewiele wiadomo zatem na temat jego planów co do japońskiej polityki, zarówno wewnętrznej jak i zagranicznej. Suga dotychczas opowiedział się za kontynuowaniem zapoczątkowanej i prowadzonej przez Abe polityki ekonomicznej, tzw. abenomiki.
Ponadto przed nowym premierem stoi wielkie wyzwanie pokierowania odbudową mocno osłabionej po pandemii COVID-19 gospodarki kraju. Suga ogłosił także konieczność przeprowadzenia reform strukturalnych i uproszczenia biurokracji. Ponadto zapowiedział chęć wprowadzenia zmian w sektorze komunikacyjnym, krytykując politykę trzech największych operatorów sieci komórkowej w Japonii: NTT Docomo, KDDI Corp oraz SoftBank Group. Suga chce bardziej zdywersyfikować rynek operatorów sieci telefonicznej, a także obniżenia stawek za oferowane usługi. Zważywszy na ostatnie posunięcia Chin, a także wielkie zainteresowanie Państwa Środa eksploracją przestrzeni kosmicznej, nowy premier chce postawić również na rozwój technologii i cyfryzację kraju, oraz zwiększyć nakłady finansowe na cyberprzestrzeń oraz programy związane z przestrzenią kosmiczną.
Wiele kontrowersji budzi wciąż kwestia podejścia najwyższych japońskich polityków do artykułu 9. japońskiej konstytucji. Artykuł ten mówi, że Japonia po wsze czasy wyrzeka się wojny, a także zabrania posiadania armii. Oficjalnie za obronę Japonii mają odpowiadać Stany Zjednoczone, które na terenie kraju posiadają liczne bazy wojskowe, a także tzw. Japońskie Siły Samoobrony (Japan Self-Defense Forces, JSDF). Kwestią problematyczną jest sprawa wykorzystania JSDF. Od lat japońscy politycy próbują znaleźć sposób na poszerzenie zakresu operacyjnego jednostki. Z bardzo zdecydowanego podejścia w tej kwestii znany był premier Abe, który proponował zmianę tego paragrafu konstytucji. Jednakże wprowadzenie zmian w japońskiej konstytucji wymaga przeprowadzenia ogólnonarodowego referendum, w którym propozycja uzyska większość głosów, a także otrzymania 2/3 głosów w obydwu Izbach parlamentu (reguluje to artykuł 96. konstytucji Japonii). Dlatego też Abe zamiast zmieniać konstytucję samą w sobie, postawił na zmianę jej interpretacji na korzyść Japonii. Natomiast niedługo po zaprzysiężeniu Suga opowiedział się za zwiększeniem wydatków na obronność kraju i zbrojenia oraz kontynuowaniem linii politycznej Abe. Ministerstwo Obrony Narodowej Japonii już teraz planuje zakup najnowszych samolotów wielozadaniowych F-35 Lightning II. Jednocześnie plany zwiększenia krajowych wydatków na obronność spotykają się z wielkimi problemami gospodarczymi Japonii wywołanymi pandemią koronawirusa. Dług kraju jest jednym z największych na świecie i wynosi około 250% PKB, a w następnym roku ma jeszcze wzrosnąć.
Sytuacja międzynarodowa
Jeszcze więcej niewiadomych dotyczy kwestii prowadzenia przez Sugę polityki zagranicznej. Jednym z największych wyzwań, jakie będą czekać nowego premiera jest bez wątpienia kwestia poprawy i utrzymywania stosunków dyplomatycznych z Chińską Republiką Ludową. Od 2010 roku, kiedy pomiędzy krajami nasilił się konflikt o wyspy Senkaku (po chińsku. Diaoyu), relacje na linii Tokio-Pekin są trudne i napięte. Wysypy oficjalnie kontrolowane są przez Japonię, jednakże Chiny zgłaszają swoje prawa do tego terytorium. Tuż po zaprzysiężeniu, Suga przeprowadził rozmowę telefoniczną z Xi Jinpingiem, w trakcie której politycy zadeklarowali chęć poprawy relacji oraz nawiązania bliższej współpracy. Xi wyraził także poparcie dla przełożenia organizowanych przez Japonię, a z powodu pandemii odwołanych, Igrzysk Olimpijskich na przyszły rok.
Kwestia budowania lepszych relacji pomiędzy Japonią a Pekinem będzie jednak stanowić jedno z największych wyzwań stojących przed Sugą, z uwagi na rywalizację o pozycję światowego lidera pomiędzy Chinami, a Stanami Zjednoczonymi. Suga zadeklarował, że sojusz Amerykańsko-Japoński pozostaje najważniejszym elementem oraz osią dyplomacji i polityki międzynarodowej Japonii. Ponadto w rozmowie z Donaldem Trumpem zadeklarował chęć dbania o „wolny i otwarty Indo-Pacyfik” (ang. Free and Open Indo-Pacific). Kwestia poprawiania stosunków z Chinami przy jednoczesnym utrzymywaniu jak najlepszych stosunków z USA jest sprawą bardzo newralgiczną, wymagającą wielkiego zaangażowania oraz wyczucia dyplomatycznego. Nowy premier wyraził także chęć spotkania się z przywódcą Korei Północnej oraz przedyskutowania kwestii Japończyków uprowadzonych przez północnokoreańskie służby specjalne jeszcze w latach 70 i 80 XX wieku. Jednocześnie Suga nie stawia żadnych warunków wstępnych, aby mogło dojść do spotkania. Premier nie odniósł się jeszcze do kwestii wyjątkowo złych w ostatnich latach stosunków Japonii z Koreą Południową.
Kolejną ważną kwestią są stosunki Japonii z Rosją. Poprzedni premier, Abe Shinzō, przed złożeniem urzędu wyraził nadzieję, że jego następcy uda się ostatecznie doprowadzić do zawarcia traktatu pokojowego z Rosją (obydwa kraje od czasów II wojny światowej nie podpisały jeszcze oficjalnego traktatu pokojowego). Znalezienie kompromisu satysfakcjonującego obydwie strony może okazać się bardzo trudne, jeśli nie niemożliwe. Japonia i Rosją toczą bowiem od lat spór o Kuryle, a dokładniej wyspy Habomai, Kunaszyr, Szykotan i Iturup. Obecnie wyspy należą do terytorium Rosji, jednakże Japonia zgłasza do nich pretensje argumentując, że powinny stanowić jej terytorium. Niedługo po wybraniu Sugi na premiera, odbył on rozmowę z prezydentem Rosji Władymirem Putinem, w trakcie której wyraził nadzieję na normalizację stosunków, a także obustronną współpracę. Ponadto zaznaczył, że sporu o Wyspy Kurylskie nie można pozostawić do rozwiązania kolejnym pokoleniem. Putin wyraził wolę obustronnego dialogu pomiędzy państwami, nie odniósł się jednak do kwestii oddania Japonii wysp. Jednocześnie kilka godzin przed rozmową Putina z nowym premierem Japonii, władze rosyjskie ogłosiły rozpoczęcie ćwiczeń wojskowych z wykorzystaniem artylerii na dwóch ze spornych wysp - Kunaszyrze i Iturupie. Japońskie władze wyraziły dezaprobatę oraz orzekły, że z perspektywy Japonii manewry są niedopuszczalne, gdyż umacniają pozycję militarną Rosji na wyspach. W niedługim czasie politycy mają się spotkać i kontynuować rozmowy.
Z uwagi na wyjątkowo ciężki czas dla Japonii, jak i ogólnoświatową sytuację pandemii, rodzą się jednak pytania czy Suga poradzi sobie na stanowisku premiera kraju. Polityk ma wielkie doświadczenie w administracji państwowej oraz jest doskonałym menadżerem. Zarzuca się mu jednak brak charyzmy oraz idei, pewnej wizji, która miałaby przyświecać mu jako premierowi kraju. Dotychczas jako główny sekretarz gabinetu Abe traktowany był jako człowiek od rozwiązywania wszelkich problemów niemożliwych do rozwiązania. Teraz jako premier musi stać się prawdziwym liderem, który poprowadzi kraj w kierunku pożądanych zmian. Zwraca się uwagę, że brakuje mu praktyki w dyplomacji, która jest kwestią kluczową w kontekście stojących przed Japonią wyzwań. Dodatkowo pojawia się kwestia czy Suga utrzyma się na pozycji lidera partii, jako że nie należy bowiem do żadnych frakcji partyjnych. Oficjalnie kolejne wybory na premiera mają odbyć się w październiku 2021 roku. Istnieje jednak możliwość, że Suga postara się je przyspieszyć co zapewniłoby mu możliwość dłuższego sprawowania stanowiska.
Autorzy: Gabriela Wojciechowska, Adam Wojnarowski